Juventus FC poległ w Londynie z Chelsea (0:4) w meczu 5. kolejki grupy H Ligi Mistrzów 2021/22. Gra włoskiego zespołu posypała się w drugich 45 minutach, kiedy to Wojciech Szczęsny skapitulował aż trzy razy (więcej TUTAJ).
Media w Anglii i Włoszech są zgodne w ocenach - Chelsea zagrała fantastycznie, a postawę Juventusu można skwitować krótko i bardzo wymownie: "To była ciężka porażka".
"Obrońcy Pucharu Ligi Mistrzów - Chelsea FC - w sensacyjnej formie. Cztery gole strzelone Juventusowi to zasługa gwiazd akademii młodzieżowej klubu ze Stamford Bridge. Bramki w tym spotkaniu zdobywali: Trevoh Chalobah, Reece James i Callum Hudson-Odoi, a także Timo Werner" - czytamy w "Daily Mail".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!
"Chelsea wygrała z Juve i zapewniła sobie awans do fazy pucharowej (Włosi też mają zapewnione wyjście z grupy - przyp. red.). Obrońcy tytułu dokonali tego w oszałamiającym stylu na Stamford Bridge. Kibice byli świadkami absolutnej dominacji gospodarzy na boisku" - ocenili eksperci Sky Sports.
We włoskich mediach smutek. "Bianconeri (Biało-czarni) zdobyci przez The Blues (Niebieskich). Juventus nigdy tak naprawdę nie był w grze na Stamford Bridge. Chelsea zdominowała wydarzenia na boisku i zasłużenie wygrała" - to komentarz portalu football-italia.net.
"Juve, co za upadek w Londynie!" - krzyczy w tytule swojego artykułu "La Gazzetta dello Sport". "Chelsea zagrała w pokera i awansowała dalej. To była pierwsza, ale bardzo ciężka porażka Juve w tej edycji LM. Liga Mistrzów nie jest już strefą komfortu Juventusu w tym sezonie" - podkreślili włoscy dziennikarze.
Zobacz:
ROBERT, CO TO BYŁO?! Ten gol będzie powtarzany tygodniami!