Sławomir Peszko ujawnił kulisy meczu z Węgrami. Tych decyzji Sousy nie rozumie

- Lekceważąco podeszliśmy do tego meczu - powiedział Sławomir Peszko w rozmowie ze "Sportem". Jego zdaniem przy okazji spotkania z Węgrami (1:2) trener Paulo Sousa podjął kilka niezrozumiałych decyzji.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Sławomir Peszko WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
Choć od meczu z Węgrami (1:2) minął już ponad tydzień, wciąż nie milkną echa porażki reprezentacji Polski. Podopieczni selekcjonera Paulo Sousy stracili w tym spotkaniu szansę na rozstawienie w barażach o przyszłoroczny mundial.

Sławomir Peszko w rozmowie ze "Sportem" przyznał otwarcie, że piłkarze po tamtej porażce byli mocno rozczarowani. Tłumaczył także, że nie da się całkiem odciąć od takich sytuacji.

- Poszedłem po nim [po meczu z Węgrami] do hotelu, piłkarze przybici, nie za bardzo chętni do rozmów. Przez pewien czas będzie to siedzieć w reprezentacji - powiedział zawodnik Wieczystej Kraków.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!

W tym spotkaniu nie wystąpili Robert LewandowskiKamil Glik oraz zawieszony za kartki Grzegorz Krychowiak. Z ławki weszli natomiast Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Dla Sławomira Peszki było to zaskoczenie.

- Na pewno wiedział [Paulo Sousa], że gramy o rozstawienie, ale jego decyzje były naprawdę dziwne. Nie chodzi mi tylko o to, że Robert Lewandowski nie grał, bo to nawet byłbym w stanie zrozumieć, gdy z przodu mamy i Milika, i Piątka, i Świderskiego, a "Lewy" ma w nogach tych meczów mnóstwo - mówił "Peszkin".

- Ale robimy wielki szum wokół Matty'ego Casha, on dostaje paszport, kraj żyje tym, czy zaśpiewa hymn, a na koniec gra 45 minut i zostaje zdjęty. Dajmy mu zagrać 90 minut, żeby go rzetelnie ocenić - tłumaczył.

Zdaniem Peszki trener popełnił błąd, gdy nie zdecydował się na wystawienie do składu Jakuba Modera i Macieja Rybusa. Na tę chwilę zawodnik uważa, że Polacy nie zdołają awansować na mundial w Katarze.

Biało-Czerwoni swojego barażowego rywala poznają w piątek, 26 listopada. Wśród potencjalnych przeciwników znaleźli się m.in. Portugalczycy i Włosi.

Czytaj także:
"Barcelona potrzebuje niemożliwego". Hiszpańskie media pozbawione optymizmu
"Co za upadek!". Media bezlitosne dla Juventusu

Czy reprezentacja Polski awansuje na MŚ 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×