Manchester City znowu bezkonkurencyjny. Wyrównali osiągnięcie rywali zza miedzy

Manchester City zrewanżował się Paris Saint-Germain za wrześniową porażkę. Pep Guardiola odrobił pracę domową i tym razem paryżanie nie mieli nic do gadania. Wygrana 2:1 nad ekipą Pochettino gwarantuje "The Citizens" pierwsze miejsce w grupie

Michał Płaszczyk
Michał Płaszczyk
Nuno Mendes  (z lewej) i Riyad Mahrez PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Nuno Mendes (z lewej) i Riyad Mahrez
Manchester City co roku świetnie radzi sobie z fazą grupową Ligi Mistrzów. Poza poprzednim sezonem, gorzej bywa w dalszych etapach. Angielska ekipa 5. raz z rzędu wygrywała swoją grupę.

Dla "The Citizens" Champions League jest od kilku lat priorytetem. Na angielskim podwórku wygrali już wszystko i dalej regularnie zwyciężają. W Europie, w pewnym momencie się zacinają.

Ciężko stwierdzić, jak będzie w trwających rozgrywkach. Ekipa Pepa Guardioli jest z pewnością jednym z faworytów. Angielska drużyna zapewniając sobie pierwszą pozycję w grupie potencjalnie ułatwiła sobie drogę do ćwierćfinału, bo w 1/8 zagrają z zespołem z miejsca numer "2".

Poza tym, "Obywatele" wyrównali osiągnięcie swoich rywali zza miedzy, Manchesteru United. Wygrywając grupę Ligi Mistrzów 5. raz z rzędu, ekipa z niebieskiej części miasta dorównała "Czerwonym Diabłom", którym ta sztuka udawała się w sezonach 06/07 - 10/11. Żaden inny angielski klub nie zdołał tego osiągnąć.

Manchester City będzie mógł przebić ten wyczyn już za rok i stać się samodzielnym liderem tej klasyfikacji. Rywale z ich miasta w rozgrywkach po ustanowieniu rekordu zajęli 3. miejsce i zagrali w play-offach Ligi Europy. Co ciekawe "The Citizens" tak samo zakończyło tamte rozgrywki.

Czytaj także:
Real Madryt wciąż śrubuje rekord Ligi Mistrzów
Dogonił Lewandowskiego i pobił rekord

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×