Nieoficjalnie: znamy zwycięzcę plebiscytu Złotej Piłki!

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Lionel Messi
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Lionel Messi

Robert Lewandowski przejdzie w poniedziałek do historii polskiego futbolu. Wieczorem piłkarski świat pozna bowiem wyniki Złotej Piłki. WP SportoweFakty dowiedziały się nieoficjalnie, jaka będzie ostateczna kolejność!

W tym artykule dowiesz się o:

W Paryżu, do którego dotarliśmy w niedzielny poranek, o Złotej Piłce mówi się bardzo dużo.

Spotkaliśmy tu dziennikarzy z kilku krajów, w tym Hiszpanów i Argentyńczyków, którzy mają bardzo dobre relacje z obozem Leo Messiego.

I... są w bardzo dobrych humorach. Z przeprowadzonych przez nas kuluarowych rozmów wynika, że Złotą Piłkę za 2021 rok dostanie właśnie Leo Messi!

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!

A co z Robertem Lewandowskim? Z naszych ustaleń wynika, że polski napastnik zajmie drugie miejsce. Z jednej strony to mocno rozczarowujące, bo Lewandowski ma prawo czuć się pokrzywdzony, a z drugiej - jeśli to się potwierdzi - to najlepszy rezultat polskiego piłkarza w historii tego plebiscytu.

Trzecie podium dla Polaka

To będzie trzecie polskie podium Złotej Piłki. W 1974 roku Kazimierz Deyna był trzeci, a osiem lat później jego wyczyn powtórzył Zbigniew Boniek. Choć wtedy było trochę łatwiej, bo wybierano tylko spośród Europejczyków.

Dziś, jak wiadomo, głosowanie jest całkowicie otwarte. To znaczy, że wśród nominowanych mogą się znaleźć piłkarze wszelkich narodowości, grający w każdym miejscu globu. Siłą rzeczy konkurencja jest więc jeszcze większa niż lata temu.

Drugie rozczarowanie Roberta

A wracając do Lewandowskiego. Robert po raz kolejny będzie miał prawo mieć poczucie nierównego traktowania. Bo prawda jest taka, że powinien mieć już na koncie dwie Złote Piłki, a - wszystko wskazuje na to - nie będzie miał żadnej.

Pochopne i w opinii wielu niesprawiedliwe odwołanie plebiscytu rok temu, kiedy "Lewy" znokautował wszystkich rywali, to jedno. Ale ten rok - jeśli ostateczne wyniki się potwierdzą - pokazuje, że popularność dla niektórych głosujących ma większe znaczenie niż realna ocena formy danego piłkarza.

To wszystko wciąż za mało?

Nikt nie odbiera Messiemu zdobycia Copa America, ale na przestrzeni całego roku to Lewandowski prezentował o wiele równiejszą formę, nie mówiąc o gigantycznej przewadze w liczbie strzelonych goli. Wszystko wskazuje na to, że to jednak wciąż za mało, aby kapitan kadry stanął na najwyższym stopniu podium.

Rodzina z Robertem

Uroczysta gala odbędzie się tradycyjnie w Theatre du Chatelet, w centrum Paryża. Wprawdzie ten obiekt może pomieścić 2500 widzów, ale ze względu na pandemię publiczność została okrojona do kilkuset osób. Każdy z nominowanych piłkarzy ma prawo zaprosić kilkoro gości, u boku Roberta będzie prawdopodobnie między innymi jego małżonka i mama.

Legendy Bayernu zgodne w sprawie Złotej Piłki
Mistrz świata ocenia szanse Lewandowskiego

Źródło artykułu: