Znów to zrobił! Zieliński show

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CIRO FUSCO  / Na zdjęciu: Piotr Zieliński cieszy się z gola
PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Piotr Zieliński cieszy się z gola
zdjęcie autora artykułu

Azzurri rozpoczęli mecz z Lazio jak nakręceni. Efektowne zwycięstwo 4:0 pozwoliło im umocnić się na prowadzeniu w tabeli ligi włoskiej. Pierwszego gola dla Napoli strzelił Piotr Zieliński.

Tak jak w meczu z Interem nie trzeba było długo czekać na gola Piotra Zielińskiego. Polak poszedł za akcją rozgrywaną przez Hirvinga Lozano oraz Driesa Mertensa, a kiedy piłka spadła pod jego nogami, huknął z kilkunastu metrów prosto do siatki. Zieliński nie zastanawiał się długo, a jego decyzja była najlepsza z możliwych. Dał prowadzenie 1:0 Napoli i rozpoczął zabawę.

Zieliński rozwija skrzydła pod wodzą Luciano Spallettiego. Była bramka w derbach Kampanii z Salernitaną, była między innymi na stadionie Legii Warszawa. Statystyki pomocnika tylko w sezonie Serie A to cztery gole oraz dwie asysty. Ponownie też swoim uderzeniem sprawił przykrość byłemu szkoleniowcowi Maurizio Sarriemu. Tak samo było dwa sezony temu, kiedy Sarri prowadził Juventus.

Polak strzelił 11 goli z ruchomej piłki w Serie A od początku 2021 roku. W pięciu topowych ligach w Europie tylko Ilkay Gundogan jest bardziej bramkostrzelnym pomocnikiem, nie licząc rzutów karnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!

Zieliński i spółka robili co chcieli na połowie Lazio, obrona rzymian istniała teoretycznie. W 10. minucie Dries Mertens strzelił na 2:0 dla Napoli. Piłka trafiła do niego od Lorenzo Insigne, jeszcze zabawił się z sunącym wślizgiem Patriciem i pokonał Pepego Reinę. Sytuacja Azzurrich była coraz lepsza, a oni drapieżnie nie przestawali atakować.

W 29. minucie Dries Mertens rozwiał wątpliwości, czy może być godnym następcą kontuzjowanego Victora Osimhena. Belg trafił na 3:0 eleganckim uderzeniem technicznym zza pola karnego. Mertens ominął Pepego Reinę i przymierzył w sam narożnik bramki. To był nokaut. Komplet publiczności na Stadio Diego Armando Maradona mógł zacząć świętowanie.

Lazio jest od kilku sezonów gnębione przez Napoli. W zasadzie każda wyprawa rzymian na Stadio Diego Armando Maradona kończy się piłkarską katastrofą. Biancocelesti mieli mało do powiedzenia przez całą pierwszą połowę. Z drobnym wyjątkiem, kiedy to Luis Alberto sprawdził strzałem Davida Ospinę, a Francesco Acerbi trafił w poprzeczkę. Nie działała magia Sarriego, który przeżywał przykrą noc.

Druga połowa już bez historii. Napoli było nasycone, a Lazio zniechęcone. Gospodarze spokojnie wymieniali podania, od czasu do czasu przyspieszali. W 85. minucie Fabian Ruiz ożywił publiczność strzałem na 4:0 zza pola karnego i wymierzył jeszcze jeden policzek gościom.

Napoli po efektownym zwycięstwie jest liderem ligi włoskiej z przewagą trzech punktów nad Milanem, który w niedzielę niespodziewanie przegrał z US Sassuolo. W gronie poważnych kandydatów do zdobycia scudetto jest jeszcze Inter. Lazio gra nierówno i powrót do Ligi Mistrzów wydaje się mało realny.

SSC Napoli - Lazio 4:0 (3:0) 1:0 - Piotr Zieliński 7' 2:0 - Dries Mertens 10' 3:0 - Dries Mertens 29' 4:0 - Fabian Ruiz 85'

Składy:

Napoli: David Ospina - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Kalidou Koulibaly, Mario Rui (86' Faouzi Ghoulam) - Stanislav Lobotka, Fabian Ruiz (86' Kevin Malcuit) - Hirving Lozano (64' Eljif Elmas), Piotr Zieliński (73' Diego Demme), Lorenzo Insigne - Dries Mertens (64' Andrea Petagna)

Lazio: Pepe Reina - Patric (46' Manuel Lazzari), Luiz Felipe, Francesco Acerbi, Elseid Hysaj - Sergej Milinković-Savić (61' Toma Basić), Danilo Cataldi (75' Lucas Leiva), Luis Alberto - Felipe Anderson (55' Mattia Zaccagni), Ciro Immobile, Pedro Rodriguez (75' Raul Moro)

Żółte kartki: Demme (Napoli) oraz Luiz Felipe, Patric, Cataldi, Zaccagni (Lazio)

Sędzia: Daniele Orsato

Grafika za SofaScore.com:

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
26
8
4
69:31
86
2
38
25
9
4
84:32
84
3
38
24
7
7
74:31
79
4
38
20
10
8
57:37
70
5
38
18
10
10
77:58
64
6
38
18
9
11
59:43
63
7
38
19
5
14
59:51
62
8
38
16
11
11
65:48
59
9
38
14
11
13
65:59
53
10
38
13
11
14
46:41
50
11
38
13
11
14
64:66
50
12
38
11
14
13
61:58
47
13
38
12
10
16
44:55
46
14
38
10
11
17
50:70
41
15
38
10
6
22
46:63
36
16
38
10
6
22
41:71
36
17
38
7
10
21
33:78
31
18
38
6
12
20
34:68
30
19
38
4
16
18
27:60
28
20
38
6
9
23
34:69
27

Czytaj także: Zespół Pawła Dawidowicza nie odpuścił do końca Czytaj także: Konkurs na gola wieczoru w Turynie. Grał Karol Linetty

Źródło artykułu: