"Robert został okradziony". Mocne słowa byłego reprezentanta Polski

Drugie miejsce Roberta Lewandowskiego w plebiscycie Złota Piłka odebrane zostało jako zaskoczenie. Były reprezentant Polski, Jacek Krzynówek, w rozmowie z portalem sport.pl nie przebierał w słowach komentując decyzję głosujących.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Jacek Krzynówek WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jacek Krzynówek
Zwycięstwo Lionela Messiego w Złotej Piłce było szeroko komentowane na całym świecie. Decyzja głosujących o przyznaniu Argentyńczykowi trofeum nie spotkała się z ogólnym entuzjazmem. Nie zabrakło także krytycznych głosów.

Wielu ekspertów było zdania, że to Robert Lewandowski powinien sięgnąć po Złotą Piłkę. Na pocieszenie została mu jedynie nagroda dla najlepszego napastnika roku.

- Kompletnie nie rozumiem, za co Messi dostał Złotą Piłkę - mówił Jacek Krzynówek w rozmowie z portalem sport.pl. - To znaczy wiem za co, za nazwisko. Robert został okradziony. Po raz drugi z rzędu - dodał były reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
Zdaniem Krzynówka Lewandowski powinien otrzymać nagrodę już w 2020 roku, ale wówczas Francuzi "w dziwny sposób zrezygnowali z plebiscytu".

- Wyniki tego plebiscytu bolą. Robert może tylko znowu powiedzieć "le cabaret" - przyznał Jacek Krzynówek.

Podczas odbierania Złotej Piłki Lionel Messi zwrócił się bezpośrednio do Roberta Lewandowskiego. Argentyńczyk powiedział, że ta statuetka należała się Polakowi w 2020 roku. - Zasłużyłeś na nią i powinieneś mieć ją w domu - mówił.

Czytaj także:
Anna Lewandowska pokazała zdjęcia zza kulis gali. Musisz je zobaczyć!
Problemy Lionela Messiego po gali

Czy zgadzasz się z opinią Jacka Krzynówka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×