Zwycięstwo Lionela Messiego w Złotej Piłce było szeroko komentowane na całym świecie. Decyzja głosujących o przyznaniu Argentyńczykowi trofeum nie spotkała się z ogólnym entuzjazmem. Nie zabrakło także krytycznych głosów.
Wielu ekspertów było zdania, że to Robert Lewandowski powinien sięgnąć po Złotą Piłkę. Na pocieszenie została mu jedynie nagroda dla najlepszego napastnika roku.
- Kompletnie nie rozumiem, za co Messi dostał Złotą Piłkę - mówił Jacek Krzynówek w rozmowie z portalem sport.pl. - To znaczy wiem za co, za nazwisko. Robert został okradziony. Po raz drugi z rzędu - dodał były reprezentant Polski.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
Zdaniem Krzynówka Lewandowski powinien otrzymać nagrodę już w 2020 roku, ale wówczas Francuzi "w dziwny sposób zrezygnowali z plebiscytu".
- Wyniki tego plebiscytu bolą. Robert może tylko znowu powiedzieć "le cabaret" - przyznał Jacek Krzynówek.
Podczas odbierania Złotej Piłki Lionel Messi zwrócił się bezpośrednio do Roberta Lewandowskiego. Argentyńczyk powiedział, że ta statuetka należała się Polakowi w 2020 roku. - Zasłużyłeś na nią i powinieneś mieć ją w domu - mówił.
Czytaj także:
- Anna Lewandowska pokazała zdjęcia zza kulis gali. Musisz je zobaczyć!
- Problemy Lionela Messiego po gali