Kuriozalny gol w hicie Premier League. Bramkarz na ziemi, piłka w sieci
David de Gea zwijał się z bólu na linii bramkowej, a Arsenal skierował piłkę do jego siatki. Pierwszy gol w meczu z Manchesterem United wywołał gorące dyskusje.
Atkinson początkowo nie uznał gola, ale po obejrzeniu powtórek zmienił zdanie. Sędzia postanowił, że nie było faulu na Davidzie de Gei i wskazał na środek boiska. Manchester United oczywiście żywo protestował, ponieważ zachowanie arbitra zmyliło ich i utrudniło reakcję (zobacz gola niżej).
Zdaniem gospodarzy, sędzia użył gwizdka przed lądowaniem piłki w bramce, ale rozpoczęta przez nich awantura nic nie dała.
Niesmak pozostał, ale Manchester United zorganizował się do ataku i jeszcze w pierwszej połowie odpowiedział na gola Smitha Rowe'a. W meczu z Arsenalem FC prowadzenie gospodarzy powierzono Michaelowi Carrickowi. Wiadomo już jednak, że następcą Ole Gunnara Solskjaera na stanowisku menedżera United został Ralf Rangnick.
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
-
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Można? Można! -
ggdd Zgłoś komentarz
A co na ten temat, Szczytkowski, mówią przepisy gry w piłkę nożną? Wiesz?