Byle nie znudzili kibiców, jak poprzednio - zapowiedź mecz Pogoń Szczecin - Motor Lublin

Już w najbliższej serii spotkań Pogoń Szczecin podejmie Motor Lublin. Faworytem tego meczu z pewnością są gospodarze. Choćby dlatego, że w tym sezonie już pokonali lublinian w ramach Pucharu Polski 2:0. Jednak jak wiadomo zespoły pierwszoligowe trochę lżej podchodzą do spotkań pucharowych, znacznie bardziej skupiają się na rozgrywkach ligowych. Dlatego należy spodziewać się zupełnie innego pojedynku niż ten rozegrany 25 sierpnia. Oby było to żywsze widowisko niż to podczas Pucharu Polski.

Łukasz Płócienniczak
Łukasz Płócienniczak

Po sześciu kolejkach Pogoń raczej nie może być zadowolona ze swojego dorobku punktowego. Niby Portowcy na swoim koncie mają ich już osiem, co jak na beniaminka to całkiem przyzwoity wynik, ale tak naprawdę mogła mieć dużo więcej. Remisy z Flotą Świnoujście i Podbeskidziem Bielsko-Biała można uznać za sukces, bo przecież obie te ekipy w zeszłym sezonie walczyły o awans do ekstraklasy. Zwycięstwa z Sandecją Nowy Sącz i GKSem Katowice, raczej można było przewidzieć, choć nie koniecznie w tak wysokich wymiarach. Katowiczanie na inaugurację przegrali 0:3, a Sandecja straciła jedną bramkę więcej. Pogoń odniosła także dwie porażki. Pierwszą z nich odniosła w drugiej kolejce z GKP Gorzów Wlkp. Był to przeciwnik, z którym szczecinianie mierzyli się bardzo często, niemal za każdym razem podczas okresów przygotowawczych zimowych i letnich. Ekipa Mandrysza znała więc swoich przeciwników bardzo dobrze, a mimo wszystko, nieznacznie, przegrała 0:1. Natomiast w ostatniej kolejce przyszła druga porażka, i to bardzo zaskakująca z innym beniaminkiem MKSem Kluczbork 0:2. Nikt nie mógł przewidzieć tego wyniku. Wszyscy raczej spodziewali się pewnej wygranej Pogoni, stało się inaczej. Duma Pomorza mogła mieć o sześć punktów więcej, ale nie wykorzystali tej szansy. Wiadomo, że kadra Portowców przed sezonem przeszła gruntowny remont i trzeba czasu aż nowi zawodnicy się zgrają. Może to jest przyczyna tego, że zespół gra różnie. Raz udaje im się zagrać świetny mecz, a chwilę później niemal cała jedenastka przechodzi obok pojedynku.

Motor Lublin zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Co prawda za nami dopiero sześć serii spotkań, ale przyjezdnym musi się zapalić czerwona lampka, która każe im podkręcić obroty i czym prędzej uciekać z piętnastego miejsca. Lublinianie na tę lokatę zapracowali sobie głównie trzema porażkami jakie do tej pory odnieśli. Doznali ich dokładnie w pierwszych trzech kolejkach. Najpierw swoją wyższość pokazała Flota Świnoujście (0:2), tydzień później Warta Poznań (1:4), a następnie Sandecja Nowy Sącz (0:2). Dopiero niemal po miesiącu od startu rozgrywek Motor zaczął zbierać punkty. Robił to stopniowo, bo w czwartej kolejce zremisował z Dolcanem Ząbki 0:0, a dopiero z MKS Kluczbork odnieśli pierwsze zwycięstwo. Za sukces należy uznać też wynik lublinian z zeszłej kolejki. Wtedy to zremisowali z Widzewem Łódź, który jest uznawany za jednego z faworytów do awansu. Jak widać forma Motoru rośnie z meczu na mecz, a więc w niedzielę należy się spodziewać zaciętego pojedynku, w którym obie ekipy dadzą z siebie wszystko.

Oba zespoły spotkały się dosyć niedawno. Było to podczas I rundy Pucharu Polski. Wtedy lepsza okazała się Pogoń Szczecin. Najpierw bramkarza gości, już po sześciu minutach gry, pokonał Piotr Dziuba. A w doliczonym czasie gry, na 2:0, wynik meczu ustalił, przepięknym strzałem prosto w okienko, Maksymilian Rogalski. Samo widowisko stało na bardzo słabym poziomie. Przez większość czasu oba zespoły walczyły w środku pola i nie potrafiły sobie stworzyć dogodnej sytuacji. Było także bardzo dużo niedokładności. Trzeba sobie jasno powiedzieć, pojedynek był nudny, ponieważ przez większość czasu nic się nie działo. Piłkarze chcieli chyba uśpić kibiców, którzy przyszli na te zawody. W niedzielę nie będzie ważne kto wygra, należy sobie jedynie życzyć żeby piłkarze nie zanudzili kibiców, jak w meczu pucharowym. Na pewno widzowie będą chcieli zobaczyć dobry mecz w wykonaniu obu drużyn, miejmy nadzieję, że zawodnicy spełnia ich oczekiwania.

Pogoń Szczecin - Motor Lublin / nd 6.09.2009 r. godz. 18:00

Przewidywane składy:

Pogoń Szczecin: Pyskaty - Nowak, Mysiak, Dymek, Woźniak, Pietruszka, Koman, Parzy, Petasz, Dziuba, Moskalewicz.

Motor Lublin: Mioduszewski - Wojdyga, Żmuda, Maciejewski, Falisiewicz, Krystosiak, Niemczyk, Król, Syroka, Oziemczuk, Białek.

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Motor Lublin
Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Motor Lublin
Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×