Joao Amaral to jeden z liderów Lecha Poznań w tym sezonie. Portugalczyk przeszedł niesamowitą metamorfozę w porównaniu ze swoimi początkami w polskiej Ekstraklasie.
W bieżących rozgrywkach, pod skrzydłami Macieja Skorży, Amaral wyrósł na gwiazdę ligi i wszystko wskazuje na to, że będzie cieszył kibiców Lecha swoją grą jeszcze długo.
Tak naprawdę to była/jest jedna z najpilniejszych kwestii do załatwienia w Lechu. Kontrakt Amarala kończy się już latem, a świetna forma Portugalczyka zwróciła na niego uwagę innych klubów, również z USA i Japonii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał w samo okienko! Komentator oszalał
Amaral w rozmowach pierwszeństwo dawał jednak Lechowi i wszystko wskazuje na to, że miało to spore znaczenie. Z najnowszych informacji WP SportoweFakty wynika, że praktycznie wszystko zostało już ustalone i jeszcze w tym miesiącu Portugalczyk przedłuży umowę z Lechem.
A to świetna informacja dla fanów "Kolejorza", bo mówimy o piłkarzu, który otwiera klasyfikację kanadyjską w Ekstraklasie (8 goli, 5 asyst). Pod tym względem dorównuje mu tylko Ivi Lopez z Rakowa (9+4).
Wyczyn Ronaldo możliwy do pobicia. Lewy to zrobi?
Trener Juve zdecydował w sprawie Szczęsnego