Błysk Messiego w Lidze Mistrzów!

PAP/EPA / Ian Langsdon / Na zdjęciu: Leo Messi celebrujący bramkę
PAP/EPA / Ian Langsdon / Na zdjęciu: Leo Messi celebrujący bramkę

Może i zaciętej walki nie oglądaliśmy, ale i tak było na co popatrzeć. Na zamknięcie zmagań w grupie A Ligi Mistrzów piłkarze Paris Saint-Germain pokonali Club Brugge 4:1. Nie zabrakło pięknych goli.

Już przed tym spotkaniem było pewne, że Manchester City awansuje z tej grupy do fazy pucharowej z pierwszego miejsca, a Paris Saint-Germain z drugiego. Toczył się jedynie korespondencyjny pojedynek pomiędzy Club Brugge a RB Lipsk o trzecią lokatę dającą prawo gry w 1/16 finału Ligi Europy.

Dla paryżan jednak wtorkowy mecz miał być okazją do tego, by zagrać przekonujące spotkanie i wygrać, bo w Ligue 1 ostatnio przyhamowali i dwa ostatnie mecze z ich udziałem zakończyły się remisami.

- Wszystko jest w porządku. Czuję wsparcie zawodników i klubu, wiemy dokąd zmierzamy. Jesteśmy w trakcie procesu, który ma nam pomóc się rozwijać. Wciąż pracujemy nad swoim stylem gry. Mam na myśli nie tylko to, co widać na boisku, ale również wewnętrzną komunikację w zespole i wzajemne zrozumienie - zapewniał na przedmeczowej konferencji prasowej trener PSG Mauricio Pochettino.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał w samo okienko! Komentator oszalał

Na potwierdzenie tych słów jego piłkarze już w pierwszych siedmiu minutach przeprowadzili świetne bramkowe akcje. Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku akcję lewą stroną rozpoczął Kylian Mbappe, po czym zagrał do Nuno Mendesa, który pokusił się o strzał z ostrego kąta, ale piłkę odbił Simon Mignolet. Bramkarz Club Brugge zrobił to tak nieszczęśliwie, że ta spadła pod nogi biegnącego na dobitkę Mbappe i Park Książąt w stolicy Francji już był uradowany.

Po kolejnych pięciu minutach kibice na trybunach mogli zakrzyknąć: "oh, la la!". Mbappe wymienił sobie szybko kilka podań z Georginio Wijnaldumem, po czym zagrał do Angela Di Marii i wydawało się, że akcja mocno zwolniła. Tymczasem Argentyńczyk nagle zagrał piłkę nad głowami obrońców do uciekającego Francuza, a ten podwyższył prowadzenie PSG.

Piłkarzom z Brugii nie można było odmówić chęci, ale byli wręcz stłamszeni przez kontrolujących boiskowe wydarzenia gospodarzy. Najbliżej celu ekipa trenera Philippe'a Clementa byli w 24. minucie, gdy Cisse Sandra dostał piłkę od Vanakena i przymierzył z siedmiu metrów, ale jego strzał świetnie obronił Donnarumma.

W ostatnim kwadransie pierwszej części gry uaktywnił się Lionel Messi. Początkowo jednak wydawało się, że zbyt dużo magii, a zbyt mało skuteczności było w jego działaniach. Jednak w 37. minucie zdobywca Złotej Piłki 2021 dostał świetne podanie w kontrze od Mbappe, po czym - w typowy dla siebie sposób - zszedł na lewą nogę i pięknym technicznym strzałem podwyższył na 3:0. To był błysk geniuszu Argentyńczyka.

Przyjezdni nie rezygnowali jednak z walki o co najmniej gola honorowego. Przez pierwsze dziesięć minut przycisnęłi PSG pressingiem, co poskutkowało paroma szansami. Najlepszą miał po strzale z dystansu Noa Lang, ale piłkę przy słupku odbił Donnarumma. Piłkarze Club Brugge jednak dopięli swego. Przechwyt przy linii środkowej Langa, akcję pociągnął Vanaken, ale po chwili oddał piłkę Langowi. Ten ściągnął na siebie dwóch obrońców i zagrał na wolne pole do Matsa  Ritsa i zrobiło się 3:1.

W 75. minucie faulowany w polu karnym gości był Messi, a kilkanaście sekund później sam wymierzył sprawiedliwość wykorzystując jedenastkę. Tym samym Argentyńczyk ustalił wynik tego jednostronnego meczu na 4:1 dla zespołu ze stolicy Francji.

Paris Saint-Germain - Club Brugge 4:1 (3:0)
1:0 - Kylian Mbappe 2'
2:0 - Kylian Mbappe 7'
3:0 - Lionel Messi 37' 
3:1 - Mats Rits 68'
4:1 - Lionel Messi 76' - k.

Składy:

PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi, Marquinhos, Abdou Diallo, Nuno Mendes (49' Thilo Kerher) - Georginio Wijnaldum, Marco Verratti (83' Eric-Junior Dina Ebimbe), Idrissa Gueye (71' Leandro Paredes) - Lionel Messi, Kylian Mbappe (83' Mauro Icardi), Angel Di Maria (71' Ander Herrera).

Club Brugge: Simon Mignolet - Jack Hendry, Stanley Nsoki, Federico Ricca - Clinton Mata, Hans Vanaken, Eder Balanta (69' Noah Mbamba-Muanda), Mats Rits (69' Ruud Vormer), Cisse Sandra - Noa Lang, Charles De Ketelaere.

Sędziował: Jesus Gil Manzano (Hiszpania).

Żółte kartki: Kerher, Mbappe (PSG) - Lang (Club Brugge)

---

RB Lipsk - Manchester City 2:1 (1:0)
1:0 - Dominik Szoboszlai 24'
2:0 - Andre Silva 71'
2:1 - Riyad Mahrez 74'

Składy:

RB Lipsk: Peter Gulacsi - Nordi Mukiele (79' Benjamin Henrichs), Lukas Klostermann (46' Mohamed Simakan), Josko Gvardiol, Angelino - Kevin Kampl, Konrad Laimer (64' Tyler Adams) - Christopher Nkunku, Dominik Szoboszlai, Emil Forsberg (79' Brian Brobbey) - Andre Silva (86' Ilaix Moriba).

Man City: Zack Steffen - Kyle Walker, John Stones, Nathan Ake (87' Ruben Dias), Ołeksandr Zinczenko - Ilkay Gundogan, Fernandinho, Kevin De Bruyne (87' Cole Palmer) - Riyad Mahrez, Jack Grealish, Phil Foden (46' Raheem Sterling).

Sędziował: Sandro Scharer (Szwajcaria).

Żółte kartki: Kampl, Adams (RB Lipsk) - De Bruyne, Stones (Man City).

Czerwona kartka: Walker (Man City) 83'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 6 4 0 2 18:10 12
2 Paris Saint-Germain 6 3 2 1 13:8 11
3 RB Lipsk 6 2 1 3 15:14 7
4 Club Brugge 6 1 1 4 6:20 4

Czytaj również: Fatalne informacje dla Barcelony. Bayern znów zmiażdży rywala?

Komentarze (3)
avatar
Wschodni Płomien
7.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mesaja szczelił. Obs-ra-na piłka jest już jego 
avatar
emcanu
7.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba poraz pierwszy po golu Messi i Mbappe tak szczerze i sympatycznie wpadli sobie w ramiona :)