Po pięciu kolejkach Ligi Mistrzów piłkarze Atletico Madryt zajmowali ostatnie miejsce w grupie B, z zaledwie czterema punktami na koncie. Drużyna Diego Simeone wygrzebała się jednak z tarapatów, pokonując na koniec fazy grupowej FC Porto 3:1. Mimo problemów zdrowotnych Luisa Suareza, który już w 13. minucie opuścił boisko (więcej TUTAJ>>).
Atletico na finiszu przeskoczyło FC Porto oraz AC Milan i z drugiego miejsca awansowało do fazy pucharowej Champions League.
Ekipa z Madrytu osiągnęła to w dość niecodziennych okolicznościach, na co zwrócił uwagę dziennikarz COPE Pedro Martin.
"Atletico zakwalifikowało się (do fazy pucharowej - przyp. red.), prowadząc tylko przez 37 minut w tej edycji Ligi Mistrzów: 3 minuty w Mediolanie i 34 minuty w Porto" - napisał Martin na Twitterze.
Martin miał na myśli końcówkę spotkania 2. kolejki na San Siro z AC Milan (Antoine Griezmann w doliczonym czasie gry strzelił gola na 2:1 dla Atletico), a także wydarzenia z wtorkowego meczu na Estadio do Dragao w Porto (ekipa Simeone prowadziła od 56. minuty po trafieniu Griezmanna).
Bezkonkurencyjny w grupie B był Liverpool FC, który zdobył maksymalną liczbę punktów (18). W 1/8 finału Ligi Mistrzów Atletico będzie drużyną nierozstawioną (losowanie zaplanowano na 13 grudnia, na godz. 12.00).
El Atlético se ha clasificado después de ir por delante en el marcador apenas en 37 minutos de esta Liga de Campeone:
— Pedro Martin (@pedritonumeros) December 7, 2021
3 en Milán
34 en Oporto
Czytaj także: Liga Mistrzów. Te ekipy już awansowały do 1/8 finału!
ZOBACZ WIDEO: Ale sztuczka! Zobacz piękną bramkę z Ligi Mistrzów