Przypomnijmy, że czwartkowe spotkanie zostało przełożone z powodu ośmiu zarażeń koronawirusem w drużynie Antonio Conte. Początkowo zostało przełożone, jednak UEFA poinformowała, że nie zostanie w ogóle rozegrane.
Federacja w oficjalnym oświadczeniu wyjaśniła, że podjęto próbę zmiany terminu meczu, ale "nie udało się znaleźć rozwiązania, które odpowiadałoby obu drużynom". Francuski zespół chciał grać, decyzja więc była jednostronna. Z tego powodu Tottenham może zostać ukarany walkowerem.
Sprawa jest teraz w rękach Organu Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA. To ona wyda ostateczny werdykt. O ile Stade Rennais i tak ma zapewnione pierwsze miejsce w grupie, o tyle sytuacja "Kogutów" jest trudniejsza. Aby zagrać w dalszej fazie Ligi Konferencji Europy, musieliby oni wygrać, bo w tym momencie zajmują trzecią lokatę.
Wygląda jednak na to, że nie będą mieli do tego okazji i pożegnają się z grą w europejskich pucharach. Pozostanie im Premier League, Puchar Anglii i EFL Cup.
Zobacz też:
Tak źle nie było już dawno. FC Barcelona zapowiada transfery
Przyszłość Arkadiusza Milika już znana? Wymowne słowa trenera
ZOBACZ WIDEO: Ale sztuczka! Zobacz piękną bramkę z Ligi Mistrzów