"Emocje wzięły górę". Ten gol pogrążył Legię [WIDEO]

Mistrzowie Polski spadli na ostatnie miejsce w tabeli po porażce 0:1 z Wisłą. Bohaterem derbów Mazowsza został Mateusz Szwoch, czyli były piłkarz Legii. - Miałem w planie się nie cieszyć po golu - przyznał przed kamerami Canal+ Sport.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
gol Mateusza Szwocha Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: gol Mateusza Szwocha
Przez 90 minut Legia Warszawa miała więcej sytuacji podbramkowych, ale to Wisła Płock była bardziej konkretna w ofensywie. Losy spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie.

Szalę zwycięstwa na korzyść "Nafciarzy" przechylił Mateusz Szwoch. W 36. minucie tej rywalizacji Damian Rasak wypuścił podaniem ofensywnego pomocnika, a ten wygrał pojedynek sam na sam z Arturem Borucem. 28-latek nie dał szans bramkarzowi rywali na interwencję.

Po chwili Szwoch celebrował strzelenie gola razem z kolegami. To był szczególny moment dla zawodnika Wisły.

- Zachowałem zimną krew i bardzo się z tego cieszę, ale też chciałbym przeprosić wszystkich ludzi związanych z Legią. Miałem w planie się nie cieszyć po golu, a emocje wzięły górę - stwierdził na antenie Canal+ Sport.

Szwoch w latach 2014-2018 był związany z "Wojskowymi". - Nie ukrywam, że Legii zawdzięczam dużo. Pod względem sportowym może nie aż tyle, ale pod względem mojego zdrowia bardzo dużo, więc nie była to oznaka braku szacunku - tłumaczył.

Zespół Macieja Bartoszka wskoczył na siódme miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Na tę chwilę Legia jest czerwoną latarnią ligi.

Czytaj także:
Legia szoruje po dnie tabeli. To największy kryzys od lat
Legia Warszawa wyśmiewana przez ekspertów. "Mamy lidera"

ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×