Piotr Zieliński sam poprosił trenera o zmianę w niedzielnym meczu z Empoli. Po kilkunastu minutach schodził z boiska trzymając się za klatkę piersiową. Włoski dziennikarz, Alessio De Giuseppe z telewizji DAZN, poinformował o szczegółach. - Zielińskiego bolało gardło i miał kaszel, dlatego nie mógł oddychać. Obecnie prowadzone są dalsze badania - przekazał. Według relacji tamtejszych mediów, polski pomocnik od razu udał się do szatni i był opatrywany przez lekarzy.
Informacje na temat zdrowia Zielińskiego przekazał nam Bartłomiej Bolek. Agent zawodnika poinformował nas, że na szczęście skończyło się na strachu i ze zdrowiem piłkarza nie stało się nic poważnego. Reprezentant Polski opuścił boisko w 22. minucie, a Napoli przegrało na własnym boisku z Empoli 0:1.
Również klub przekazał, że Zieliński zaraz po zejściu z murawy przeszedł testy, które jednak nie wykazały nic złego.
Zielinski, esami dall’esito negativo.
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) December 12, 2021
Elmas, contusione al polpaccio destro.https://t.co/eQJEdWVAux
Zieliński to kluczowy piłkarz drużyny. Po wyleczeniu urazu z początku sezonu prezentuje świetną formę - w ostatnich siedmiu meczach Serie A strzelił cztery gole i miał dwie asysty. Do tego bardzo dobrze spisał się w meczach Ligi Europy z Legią Warszawa (wygrana 4:1 i gol Zielińskiego) oraz w spotkaniu z Leicester City (3:2). W ciągu pięciu lat Zieliński rozegrał dla Napoli 260 meczów.
Napoli po siedemnastu kolejkach włoskiej ligi zajmuje czwarte miejsce i traci trzy punkty do Milanu.
ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!