Maciej Bartoszek zdradził, jakie argumenty pozwoliły na pokonanie Lechii Gdańsk

PAP / Adam Majewski / Na zdjęciu: Maciej Bartoszek
PAP / Adam Majewski / Na zdjęciu: Maciej Bartoszek

Wisła Płock zwyciężyła swój ostatni mecz w 2021 roku i w tym sezonie u siebie jeszcze nie przegrała. Maciej Bartoszek podał jakie argumenty zadecydowały o pokonaniu 1:0 Lechii Gdańsk.

Piłkarze Wisły Płock udanie zakończyli sezon. - Spodziewaliśmy się trudnego meczu, nawet trudniejszego niż z Legią, ale jak mówiłem przed meczem, mieliśmy rachunki do wyrównania. Z dużym niedosytem wracaliśmy z pierwszego meczu z Gdańska i robiliśmy wszystko, by odrobić wynik. Udało się zrealizować te założenia. Szkoda, że nie więcej, ale pokora, praca, krok po kroku i trzeba piąć się w górę tabeli, co zrobiliśmy. Byliśmy konsekwentnym zespołem, drużyną na boisku i to w dużej mierze zadecydowało o zwycięstwie - powiedział Maciej Bartoszek na konferencji prasowej.

W 4. minucie płocczanie zdobyli piękną bramkę po rzucie wolnym. - To było ćwiczone, takich rozwiązań mamy sporo. Pracowaliśmy nad tym, ale swoją drogą bardzo dobrze siadła piłka Rasakowi. To przepiękny gol na zakończenie tego roku. Z przebiegu rundy zasłużył on na taką piękną bramkę - pochwalił swojego podopiecznego trener Wisły po spotkaniu z Lechią Gdańsk

Co stało się Jakubowi Rzeźniczakowi, który zszedł w przerwie? - Jego występ i dyspozycja były pod znakiem zapytania. Odnowił mu się uraz i nie chcieliśmy ryzykować jakąś większą kontuzją i to były powody tej zmiany - wyjaśnił Bartoszek.

Wisła jest na fali. Czy wobec tego kilka tygodni przerwy mogą być problemem? - Na odprawie przedmeczowej mówiłem chłopakom, że szkoda kończyć ten rok, bo złapaliśmy wyśmienitą formę. Chcemy ją utrzymać w nowym roku by po urlopach wrócić najlepiej w takiej dyspozycji, w jakiej jesteśmy na chwilę obecną - podsumował Maciej Bartoszek.

Czytaj także:
Tymczasowy trener nie pomógł Termalice
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Komentator oszalał. Gol "stadiony świata"

Źródło artykułu: