Przejście Paulo Sousy z reprezentacji Polski do Flamengo Rio de Janeiro stało się niezwykle popularnym i przede wszystkim, kontrowersyjnym tematem. Portugalczyk porzucił polską kadrę w przeddzień baraży o MŚ 2022 i zdecydował się na prowadzenie słynnego brazylijskiego klubu.
Brazylijskie media zwróciły uwagę na to, w jaki sposób pożegnał się z Polską. Jednakże jako głównego winowajcę tego zamieszania określono menadżera Sousy - Hugo Cajudę (więcej na ten temat TUTAJ).
Największy brazylijski tytuł "Globo" postanowił skontaktować się z byłymi podopiecznymi Paulo Sousy, aby ci mogli coś więcej powiedzieć o jego warsztacie trenerskim. Wybór padł na dwóch brazylijskich piłkarzy - Otavio oraz Pablo. Obu Portugalczyk miał okazję prowadzić w czasach pracy dla Girondins Bordeaux.
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"
Obaj są zachwyceni współpracą z Paulo Sousą. Z przedstawionych wypowiedzi można odczytać, że do Flamengo Rio de Janeiro przeszedł niesamowity trener.
- Paulo Sousa to fenomenalny facet. Ma świetny charakter i usposobienie. Jest człowiekiem, który może wznieść Flamengo na wyższy poziom. Cechuje się dużą intensywnością treningową oraz dobrze buduje taktykę zespołu. Jego zespoły nie tracą wielu bramek i praktycznie cały czas kontrolują grę. Mam o nim do powiedzenia same dobre rzeczy - mówił Pablo, który obecnie reprezentuje Lokomotiw Moskwa.
Podobnie na temat byłego selekcjonera polskiej kadry wypowiadał się Otavio. On również nie mógł się go nachwalić.
- To był jeden z tych etapów w mojej karierze, w którym najwięcej zyskałem. To technik, który wyprowadza zawodników z ich strefy komfortu. Jest aktywny i cały czas wszystkich motywuje. Uwielbia konkurencję i sprawia, że jego piłkarze lubią rywalizację podczas treningów - zachwycał się Otavio.
Co ciekawe, zdanie Brazylijczyków, którzy zetknęli się z Paulo Sousą w Girondins Bordeaux, jest zupełnie inne niż te wygłaszane przez Igora Lewczuka. Polak również miał okazję występować wówczas we francuskim klubie, jednak wypowiada się na temat Portugalczyka zupełnie inaczej (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Reprezentant Polski szalał na imprezie sylwestrowej
Zobacz także: Wyjątkowe życzenia nowego prezesa PZPN