W sobotę Paris Saint-Germain powiadomił o pięciu pozytywnych przypadkach COVID-19 w klubie. Dzień później okazało się, że na izolację trafił m.in. Lionel Messi, który na pewno nie będzie mógł zagrać w najbliższym meczu klubu w Pucharze Francji.
Internauci zaczęli w mediach społecznościowych analizować ostatnią aktywność Argentyńczyka i znaleźli "winnego" całej sytuacji. Okazuje się, że wiele negatywnych wiadomości otrzymał rodak Messiego - popularny DJ Fer Palacio, który kilka dni temu spotkał się z piłkarzem (zdjęcie wyżej).
Muzyk postanowił odpowiedzieć na te oskarżenia w mediach społecznościowych. - Właśnie się obudziłem. Okazało się, że dostałem mnóstwo wiadomości i jestem w "trendach" na Twitterze. Test Messiego na koronawirusa był pozytywny, a ludzie uważają, że zaraził się przeze mnie. Nazwali mnie nawet "mordercą" w wiadomościach, dużo złych wibracji - powiedział na nagraniu.
Co więcej, Palacio pokazał certyfikat z negatywnym wynikiem testu. - Wczoraj miałem test, ponieważ muszę lecieć do Urugwaju i ja nie jestem zakażony - dodał.
Skąd takie domysły internautów? Okazuje się, że Messi zaprosił Palacio na przyjęcie bożonarodzeniowe kilka dni po wizycie muzyka na wydarzeniu, po którym kilka osób miało pozytywne wyniki testów.
LA ACLARACIÓN DE FER PALACIO POR EL POSITIVO DE MESSI
— TyC Sports (@TyCSports) January 2, 2022
El DJ recibió muchas críticas por el contagio de Leo, es tendencia y mostró su PCR negativo en redes. pic.twitter.com/mq3kUNt2mI
Czytaj także:
-> Świetny początek roku dla "Lewego"! Piłkarze nie mieli wątpliwości
-> Jest kolejny chętny na objęcie reprezentacji Polski!
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Listkiewicz zdradza swoje typy
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)