Robert Lewandowski popisał się kaprysem milionera w Dubaju - pisze "Mundo Deportivo". Hiszpańska gazeta w swoim artykule przypomina, że "Lewy" podczas ostatniego pobytu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pochwalił się światu swoim najnowszym nabytkiem - luksusowym zegarkiem prestiżowej szwajcarskiej marki Patek Philippe.
Bardzo drogi gadżet na ręce polskiego piłkarza Bayernu Monachium zauważono w trakcie wywiadu na dubajskim Expo 2020. Przyozdobiony 18-karatowym białym złotem zegarek Aquanaut Chronograph 5968 "Khaki Green" (więcej szczegółów - TUTAJ) kosztuje - bagatela - ok. 200 tys. euro (ok. 920 tys. złotych).
"Dla Lewandowskiego koszt praktycznie nieistotny, biorąc pod uwagę, że w sezonie zarabia ponad 20 mln euro brutto. Nie licząc wpływów, jakie uzyskuje dzięki umowom sponsorskim z takimi markami, jak m.in. Nike, Huawei czy Coca-Cola" - czytamy w "MD".
Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego podkreślili, że kapitan reprezentacji Polski w Emiratach Arabskich zdołał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Po pierwsze, odebrał dwie nagrody podczas prestiżowej gali Globe Soccer Award (więcej TUTAJ), a po drugie - skorzystał z okazji, by spędzić razem z bliskimi okres świąteczno-noworoczny - tu cytat: "pomiędzy luksusem, a ciepłem Dubaju".
Zobacz:
Lewandowski wypuścił nowy produkt. Sporo droższy od standardowej ceny!
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"