Christian Eriksen doznał zatrzymania akcji serca w czasie pierwszego meczu reprezentacji Danii na Euro 2020. Przeciwnikiem zespołu była Finlandia. 29-letni pomocnik upadł na boisko. Niebawem rozpoczęła się akcja ratunkowa, która zdecydowała o życiu piłkarza. Za powrót do zdrowia Eriksena trzymały kciuki miliony kibiców na całym świecie.
- Reakcje były niesamowite. Tak wiele osób poczuło potrzebę napisania do mnie wiadomości lub wysłania kwiatów - wspomina Eriksen w pierwszym od czerwca wywiadzie, udzielonym duńskiej telewizji DR1. - Takie zachowania ludzi uszczęśliwiły mnie w trudnych chwilach.
- Byłem martwy przez pięć minut. To, co wydarzyło się później, było ponad to, czego się spodziewałem, ale bardzo pomogło mi. Otrzymanie tych wszystkich życzeń "wszystkiego najlepszego" było bardzo miłe - dodaje piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"
- Podziękowałem osobiście lekarzom i moim kolegom z zespołu oraz ich rodzinom. Chcę teraz podziękować za wsparcie wszystkim fanom, którzy wysłali mi tysiące listów, maili oraz kwiatów, albo podeszli do mnie na ulicy we Włoszech i w Danii - mówi Eriksen.
Pomocnik przygotowuje się w ojczyźnie do powrotu na boisko. Na pewno nie wydarzy się to w barwach Interu Mediolan, z którym rozwiązał kontrakt w grudniu. We Włoszech przepisy zabraniają gry z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem.
Agent zawodnika wypowiada się entuzjastycznie o pomyśle powrotu Eriksena do Premier League. Duńczyk występował już w angielskiej elicie w barwach Tottenhamu Hotspur. - Byłoby to jak powrót do domu - cytuje BBC menedżera Martina Schootsa.
- Moim celem jest wyjazd na mundial do Kataru. Przede wszystkim chcę po prostu grać w piłkę. Zobaczymy, jakie możliwości pojawią się, a następnie podejmę najlepszą decyzję wspólnie z rodziną. Nie czuję strachu. Jestem stale badany i trzymam rękę na pulsie tak mocno, jak tylko jest to możliwe. Nie ma powodu, dla którego mam zrezygnować ze sportu - zapewnia Eriksen.
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską