Transfer Mauro Icardiego do Paris Saint-Germain to absolutny niewypał. Argentyńczyk był gwiazdą Interu i całej Serie A, natomiast we Francji przepadł, co nie jest zbyt trudne, gdy za rywala do jedenastki ma się Kyliana Mbappe.
Były kapitan "Nerazzurich" wie, że popełnił błąd i chce go sobie teraz zrekompensować. 28-latek chce grać regularnie i być znowu ważną postacią swojego zespołu. Jego oczy skierowane są na Juventus.
Taka transakcja wydaje się być bardzo korzystna dla obu stron. "Bianconeri" są skrajnie nieskuteczni w ataku i potrzebują wzmocnić pozycję numer "9", a Icardi chciałby znów być gwiazdą ligi włoskiej.
Jak informuje "Tuttosport", taki ruch może nie być na tyle prosty, jak mogłoby się wydawać. Problemem jest Alvaro Morata. Hiszpan był łączony z przeprowadzką do Barcelony, jednak sam Massimiliano Allegri zapewnił, że piłkarz nigdzie się nie wybiera.
Wygląda na to, że ten transfer dokonać może się dopiero latem. Po sezonie Morata wróci z wypożyczenia do swojego klubu Atletico Madryt i Juve pozostanie bez napastnika. Sytuacja Icardiego może ulec nagłej poprawie, jeśli Mbappe zdecyduje się odejść do Realu Madryt.
Czytaj także:
Media: oto nowy klub Krzysztofa Piątka
Arkadiusz Milik zareagował na odejście Paulo Sousy
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było