W święta Bożego Narodzenia Paulo Sousa skontaktował się z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą i poprosił go o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Wówczas szef federacji na to się nie zgodził, ale po kilku dniach współpraca została zakończona. Portugalczyk musiał zapłacić wysokie odszkodowanie za zerwanie kontraktu.
Takie zachowanie trenera rozczarowało zawodników. Kamil Glik zablokował jego numer, a Mateusz Klich decyzję szkoleniowca skomentował krótkim "szkoda strzępić ryja". Piłkarze byli wściekli na trenera, że ten odszedł bez pożegnania przed najważniejszym meczem z Rosją, którego stawką jest dalsza walka o prawo gry na mundialu.
Kolejnym graczem, który zabrał głos na temat Sousy jest Arkadiusz Milik. Piłkarz Olympique Marsylia na swoim instagramowym profilu zorganizował popularne Q&A, czyli serię pytań od fanów. Jedno z nich dotyczyło właśnie byłego już selekcjonera.
Kibic zapytał: "Jakie jest Twoje zdanie na temat Sousy?". Odpowiedź Milika była krótka i wymowna. "Powodzenia i do widzenia" - napisał reprezentant Polski.
Milik za kadencji Sousy rozegrał pięć meczów w reprezentacji Polski i strzelił w nich jedną bramkę. Napastnik długo pauzował z powodu kontuzji kolana, przez co nie był w stanie zagrać w mistrzostwach Europy.
Czytaj także:
Wielki problem SSC Napoli. Piotr Zieliński na kwarantannie
Tottenham na łopatkach. Zabójcza pierwsza połowa Chelsea w derbach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki