Legia straci najlepszego strzelca? "Nikt płakać nie będzie"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mahir Emreli (z prawej)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mahir Emreli (z prawej)

Wygląda na to, że dobiega końca przygoda Mahira Emrelego w Legii Warszawa. W rozmowie z portalem interia .pl Mateusz Hołownia krytycznie skomentował decyzję kolegi.

Pseudokibice "wymierzyli sprawiedliwość" piłkarzom Legii Warszawa po grudniowym meczu z Wisłą Płock (0:1). Najbardziej poszkodowani byli Luquinhas, Rafael Lopes oraz Mahir Emreli.

Ten ostatni szuka drogi ucieczki. W czwartek najskuteczniejszy zawodnik Legii nie stawił się na zgrupowaniu i zamierza rozwiązać kontrakt z winy klubu. Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, zachowanie Emrelego powoduje coraz większy niesmak w szatni "Wojskowych" (więcej TUTAJ).

Mateusz Hołownia w dosadnych słowach wypowiedział się na temat kolegi. - Jego decyzja. Nie chce grać w Legii, to niech nie gra. Nikt tu za nim płakać nie będzie - stwierdził w wywiadzie dla serwisu interia.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!

- Przeżyłem już takie sytuacje. Kibice złamali pewną granicę. Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Ale uważam, że piłkarz powinien takie coś przetrawić. "Luqi" też przeżył to samo, ale jakoś się pozbierał i chce dalej grać - dodał defensor Legii.

Co dalej z Emrelim? Umowa reprezentanta Azerbejdżanu obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Według informacji portalu azerisport.com, jego nazwisko znalazło się na liście życzeń Dinama Zagrzeb.

Czytaj także:
Piotr Stokowiec: Nie przeraża mnie praca z reprezentacją Polski
Pogoń sprowadziła napastnika z Legii. Transfer definitywny

Źródło artykułu: