Co z przyszłością Emreliego? Piłkarz zapowiada odejście. Mamy odpowiedź Legii!

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mahir Emreli
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mahir Emreli

Mahir Emreli chce odejść z Legii. Tłumaczy to zajściami po meczu z Wisłą Płock, gdy został uderzony przez chuliganów, którzy wtargnęli do klubowego autokaru. Piłkarz nie zamierza lecieć z Legią na zgrupowanie w Dubaju. Co na to klub? Jest odpowiedź!

We wtorek Jakub Białek poinformował na łamach portalu Weszło, że prawnicy Mahira Emreliego przysłali do klubu pismo informujące, że zawodnik nie zamierza pojawić się na badaniach i lecieć z zespołem na zgrupowanie do Dubaju. 

Azer informuje, że chce odejść, oczywiście tłumacząc to zajściami po meczu z Wisłą Płock. Informacje Weszło oczywiście są prawdziwe, potwierdzają też to, na co zanosiło się od dłuższego czasu.

Zaraz po tamtych niefortunnych wydarzeniach WP SportoweFakty informowały, że Emreli bada możliwość rozwiązania kontraktu z winy Legii. I choć w klubie próbowano go przekonać do zmiany decyzji, to, jak widać, pozostał nieugięty.

Ma kontrakt, powinien się pojawić

Tyle że jednostronne postawienie sprawy wcale jej nie załatwia. Co na to wszystko Legia? - Mahir Emreli ma obowiązujący kontrakt, a zgodnie z tym powinien stawić się jutro na testach razem z pozostałą częścią drużyny - przekazał nam Jacek Zieliński, nowy dyrektor sportowy Legii.

Nieoficjalnie można usłyszeć, że takie zachowanie Azera powoduje jednak coraz większy niesmak w szatni, wśród jego kolegów. Tym bardziej, że, jak słyszymy, Luquinhas, który również został poszkodowany, zachowuje się zupełnie inaczej. Tak, jak już informowały WP SportoweFakty, Brazylijczyk postanowił pozostać w klubie. Nie zamierza wykorzystywać autokarowego zajścia do rozwiązania umowy z winy klubu.

Niska kwota odstępnego?

A wracając do Emreliego. Od kilku dni docierały do nas informacje, że Azer zamierza się trzymać planu opuszczenia Legii, dążąc do tego, aby stało się to na jak najlepszych dla niego warunkach. Na przykład za zgodą mistrzów Polski na bardzo niską kwotę odstępnego. Oczywiście to wcale nie będzie takie łatwe. Będziemy się przyglądać tej sprawie.

Capello oferowany PZPN
Kulesza punktuje Sousę

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

Źródło artykułu: