Przed rokiem to kapitan reprezentacji Polski okazał się najlepszym piłkarzem FIFA. Teraz jest w ścisłej trójce, z której wyłoniony zostanie zwycięzca. Kto odbierze statuetkę tym razem?
W finałowej trójce FIFA The Best znaleźli się: Robert Lewandowski, Mohamed Salah oraz Lionel Messi. I to właśnie ten ostatni jest głównym faworytem do triumfu. Dlaczego?
Wszystko za sprawą przepisów. "Panel wybierze zwycięzcę ze względu na jego osiągnięcia w okresie od 8 października 2020 r. do 7 sierpnia 2021 r." - czytamy w regulaminie.
Oznacza to, że słabe wejście w sezon już w barwach Paris Saint-Germain nie będzie brane pod uwagę w przypadku Messiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
W okresie, o którym mówi regulamin, Argentyńczyk może pochwalić się mocnymi liczbami. To 43 gole i 17 asyst w 47 występach. Dodatkowo triumf w Copa del Rey z FC Barceloną i upragniony sukces z reprezentacją Argentyny, czyli wygrana w Copa America.
Lewandowski w tym czasie zdobył 51 goli i osiem asyst, dodatkowo sięgnął po mistrzostwo Niemiec Bayernem. Porównując same liczby, to najgorszy jest Salah - 26 goli i sześć asyst.
Warto dodać, że "Lewy" broni trofeum - przed rokiem okazał się lepszy właśnie od Messiego oraz Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk w FIFA The Best triumfował z kolei aż sześciokrotnie.
W tym roku FIFA oficjalnie ujawni zwycięzcę podczas ceremonii online w Zurychu jeszcze w tym miesiącu (17 stycznia).
Przypomnijmy, że Lewandowski w ostatnim czasie przegrał z Messim rywalizację o "Złotą Piłkę", z kolei w Globe Soccer Awards najlepszym piłkarzem roku został wybrany Kylian Mbappe.
The final three in the running to be #TheBest FIFA Men's Player 2021!
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) January 7, 2022
Who should be crowned #TheBest in the world?
@lewy_official | @pzpn_pl
Lionel Messi | @Argentina
@MoSalah | @EFA pic.twitter.com/1kVGi5nRZ9
Zobacz także:
Ostra walka o posadę trenera polskiej kadry. Zagraniczni szkoleniowcy mocno atakują!
700 tys. osób uciekło, konflikt trwa od czterech lat, a piłkarzom grozi realne niebezpieczeństwo