Znakomita inwestycja Lecha Poznań. Zarobił ponad 200 mln zł!

Lech Poznań rozpoczyna obóz. Maciej Skorża postawił na nowe twarze, jest też absencja

W poniedziałek ogłoszono sprzedaż Jakuba Kamińskiego do VfL Wolfsburg (reprezentacyjny skrzydłowy dokończy sezon w stolicy Wielkopolski i wyjedzie do Niemiec dopiero latem). Na tej transakcji "Kolejorz" zarobił 10 mln euro, co przy obecnym kursie daje 45,4 mln zł.

Rekord nie został pobity, bo przejście Jakuba Modera do Brighton and Hove Albion dało jeszcze większy zysk (11 mln w unijnej walucie), jednak licznik zarobków poznaniaków i tak przyprawia o zawrót głowy.

Kura znosząca złote jajka

Akademia Lecha funkcjonuje od niemal dekady, a od połowy 2016 roku przynosi klubowi niebotyczne zyski. Biorąc pod uwagę zawodników, którzy albo są wychowankami, albo przeszli kluczowe etapy szkolenia właśnie przy Bułgarskiej, uzbierało się już 12 transferów i zdecydowana większość opiewała na ogromne sumy.

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

W ciągu ponad 5 lat poznaniacy zainkasowali za odejście swoich talentów 46,75 mln euro, czyli 212,33 mln zł. Na polskie warunki jest to kwota obłędna. Żaden z naszych klubów nie może się pochwalić budżetem w takiej wysokości.

"Kolejorz" rocznie ma do dyspozycji ok. 75 mln zł, zatem akademia zapewniła mu już trzykrotność środków na funkcjonowanie w jednym sezonie.

Inwestycja się opłaciła

Zyski, jakie przynosi szkolenie młodzieży robią ogromne wrażenie także w zestawieniu z kosztami. Niegdyś wiceprezes Piotr Rutkowski ujawnił, że roczny koszt funkcjonowania akademii to 1 mln euro, czyli ok. 4,5 mln zł. Można więc śmiało założyć, że klub zarabia na niej 10-krotnie więcej niż wydaje.

Do tej pory kibice ze stolicy Wielkopolski wytykali władzom "Kolejorza", że ten skupia się tylko na zarabianiu pieniędzy, kładąc mniejszy nacisk na sukcesy sportowe. Nie były to zarzuty bezpodstawne, bo ostatnie mistrzostwo Polski świętowano przy Bułgarskiej w 2015 roku.

Teraz jednak może to zmienić. Po rundzie jesiennej ekipa Macieja Skorży jest liderem PKO Ekstraklasy, a sprzedany w poniedziałek Kamiński pozostanie w niej aż do końca sezonu 2021/2022. Zadbano więc, by w roku obchodów stulecia istnienia klubu nie zaprzepaścić szansy na pierwszy od kilku lat poważny sukces.

Transfery młodych zawodników Lecha Poznań:

Czytaj także:
Szymon Mierzyński: Komedia z Paulo Sousą idzie na konto Zbigniewa Bońka [OPINIA]
Szczegółowy terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hit już pierwszego dnia!