W Pucharze Narodów Afryki mamy pierwszą dużą niespodziankę. Algieria, obok Egiptu i Senegalu, jest wymieniana jako jeden głównych kandydat do zwycięstwa w turnieju.
Rywalem Lwów Pustyni było Sierra Leone, zespół we wtorkowym spotkaniu skazywaniu na porażkę.
Obrońcy tytułu przez całe spotkanie mieli przewagę. Rywal w finałach PNA zagrał po raz pierwszy od 26 lat, ale stawił czoła Algierczykom, którzy naszpikowani byli gwiazdami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
W zespole Lwów Pustyni zagrali m.in. Riyad Mahrez czy też Yacine Brahimi. Obaj mieli swoje szanse, ale nie potrafili pokonać Mohameda Kamarę.
W doliczonym czasie faworyci trzykrotnie zagrozili rywalom, ale bramkarz bez większych problemów bronił wszystkie uderzenia.
Na pocieszenie Algierczykom pozostaje statystyka. Drużyna nie przegrała po raz 27. z rzędu. W następnym grupowym spotkaniu Lwy Pustyni zmierzą się z Gwineą Równikową, a w trzecim meczu rywalem będzie Wybrzeże Kości Słoniowej.
Sierra Leone - Algieria 0:0
[multitable table=1454 timetable=83641]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Maroko górą w pierwszym szlagierze PNA. Asysta byłego zawodnika polskich klubów
Chwilowe problemy gospodarzy PNA 2021. Dwa karne na inaugurację