Po tym jak reprezentacji Polski nie udało się awansować na mistrzostwa świata w Katarze z pierwszego miejsca w grupie I, czekają ją baraże. Te są zaplanowane na ostatni tydzień marca. W przypadku zwycięstwa z Rosją na wyjeździe, Biało-Czerwoni rozegrają finał u siebie.
Stadion Narodowy to obecnie szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19. Nie wiadomo do kiedy będzie on działał. Portal TVP Sport poinformował, że Cezary Kulesza chce być przygotowany na różne ewentualności i wyruszył w delegację.
Gdyby spotkanie miało nie odbyć się w stolicy, pierwszym wyborem "rezerwowym" jest Stadion Śląski w Chorzowie. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej pojechał tam wraz z dyrektorem biura zarządu PZPN, Piotrem Szeferem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!
Obiekt ma jednak swoje minusy i nie chodzi tu o samą bieżnię oddzielającą trybuny tylko słabe zaplecze dla VIP-ów. Zdaniem TVP Sport to bardzo ważny aspekt, przez który Stadion Śląski notuje spory minus.
Gdyby nie Chorzów są też inne alternatywy. W czołówce przedstawiają się takie miasta jak Gdańsk i Wrocław. Stolica Dolnego Śląska jest najmniej realnym wyborem ze względów politycznych. Prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, Andrzej Padewski popierał w wyborach na prezesa PZPN przeciwnika Cezarego Kuleszy - Marka Koźmińskiego.
Zobacz też:
Pierwszy polski klub, który apeluje do kibiców w sprawie koronawirusa
To byłby transferowy hit! Legia zainteresowana reprezentantem Polski