W sierpniu 2019 roku Piast Gliwice wykupił zawodnika z pierwszoligowej Olimpii Grudziądz. Tiago Alves dobrze wprowadził się do najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak później spadł w hierarchii trenera Waldemara Fornalika.
Portugalczyk przegrywał rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie. W rundzie jesiennej PKO Ekstraklasy tylko dziewięć razy pojawił się na boisku i dostał zgodę na transfer. 25-letni piłkarz nie wypełni kontraktu, który obowiązywał do 30 czerwca.
"Cieszę się, że przez dwa i pół roku byłem częścią rodziny Piast Gliwice. Chciałbym podziękować klubowi, całemu sztabowi, moim kolegom z drużyny i naszym kibicom za wsparcie. Zawsze próbowałem dawać z siebie wszystko, nawet jeśli czasami to było trudne. Dziękuje i powodzenia!" - napisał na swoim Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: Trudne zadanie dla nowego selekcjonera. Engel wskazuje najważniejsze rzeczy do zrobienia
Wychowanek Sportingu Lizbona może szukać nowego pracodawcy. Alves jest byłym piłkarzem Academiki Coimbra, Uniao Coimbra, CF Belenenses, Varzim SC oraz SC Salgueiros.
Wcześniej gliwiczanie pożegnali Patryka Sokołowskiego. Na listę transferową zostali wystawieni również Patryk Lipski, Dominik Steczyk i Nikola Stojiljković.
I’m happy to have been part of the Piast Gliwice family for two and a half years. I would like to thank the club, all the staff, my teammates and our fans for their support. I always tried to do my best, even if it was difficult at times. Dziękuje i powodzenia! pic.twitter.com/6m36bB0a6G
— Tiago Alves (@T_Alves7) January 20, 2022
Czytaj także:
Kuriozalna porażka Lecha Poznań
Trzecie zimowe wzmocnienie Warty Poznań. Pozyskała piłkarza Lechii Gdańsk