Gianni Di Marzio zmarł 22 stycznia w Padwie, o czym poinformował jego syn Gianluca, znany dziennikarz sportowy.
"Teraz możesz nareszcie trenować swojego ukochanego Diego [Maradonę]. Byłeś wspaniałym tatą, nauczyłeś mnie wszystkiego i nie będę jedynym, który nigdy cię nie zapomni" - napisał żurnalista.
Były piłkarz i szkoleniowiec odszedł w wieku 82 lat. Spełniał się w roli trenera m.in. ekip z Neapolu, Catanzaro i Catanii. Odkrył wiele talentów. To właśnie on wypatrzył Diego Maradonę.
Kondolencje złożyło SSC Napoli. "Prezes De Laurentiis i całe SSC Napoli łączą się w bólu z rodziną Di Marzio z powodu straty drogiego nam Gianniego, historycznego i niezapomnianego trenera Azzurrich" - napisano na Twitterze.
Di Marzio przygodę z piłką zaczynał w roli zawodnika. Zdecydowanie lepiej szło mu w roli szkoleniowca, a wszystko za sprawą tego, że jego zawodniczą karierę szybko przerwała poważna kontuzja.
Czytaj także:
> "Tak się nie robi". Borek zły na Kuleszę za zamieszanie z Nawałką
> Nowa oferta dla "Lewego". Tym razem go zadowoli?