"Robercie, nie bądź na mnie zły". Te słowa nie spodobają się Lewandowskiemu

Robert Lewandowski zdobył w Bundeslidze już łącznie 300 bramek. Otworzyła się przed nim perspektywa pobicia kolejnego rekordu Gerda Muellera. Nie wszyscy jednak życzą Polakowi tego wyczynu. Wśród nich jest uznany dziennikarz - Raimund Hinko.

Dawid Franek
Dawid Franek
Robert Lewandowski Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Robert Lewandowski w tym sezonie zdobył już 23 gole w Bundeslidze. To sprawia, że dotarł do granicy 300 bramek w tych rozgrywkach w trakcie swojej kariery. Dokonał tego jako drugi piłkarz w historii po Gerdzie Muellerze.

Słynny niemiecki napastnik zdobył w niemieckiej lidze aż 365 goli, ale przed Lewandowskim pojawiła się realna szansa, aby w ciągu najbliższych lat go dogonić. Nie wszyscy jednak pragną, aby "Lewy" odbierał Muellerowi kolejny rekord. Wśród wielkich fanów Muellera jest Raimund Hinko, ceniony dziennikarz, który od wielu lat jest związany z monachijskim środowiskiem. Dla "SportBild" pisze felietony pod nazwą "Meine Bayern".

"Drogi Robercie Lewandowski, proszę nie bądź na mnie zły. Z radością przyznam, że mam cichą nadzieję, że nigdy nie pobijesz szalonego rekordu Gerda Muellera (365 bramek w Bundeslidze w 427 meczach). Po prostu dlatego, że Gerd był bardzo sympatycznym facetem, który z niczego przechodził od łatwych do bardzo skomplikowanych celów. A jednak pozostał skromny przez całe życie (co nie znaczy, że jesteś niesympatyczny)" - czytamy w felietonie Raimunda Hinko.

W ostatnim spotkaniu Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Herthę Berlin 4:1. Lewandowski, co rzadko się zdarza, nie zdołał zdobyć bramki.

"Drogi Robercie, pozwól mi i wszystkim fanom Gerda Müllera na małą radość, że odszedłeś z pustymi rękami do Berlina. W sobotę po kolejnym meczu z Lipskiem prawdopodobnie znów będziesz świętował swój 301. gol w Bundeslidze" - dodał Hinko.

Niemiecki dziennikarz jednocześnie w swoim felietonie podkreślił, że docenia dotychczasowe wyniki strzeleckie polskiego napastnika. Stwierdził, że Gerd Mueller byłby ostatnim, który żałowałby mu kolejnego rekordu. Ma jednak nadzieję, że "Lewy" tym razem nie będzie lepszy od Muellera.

Czytaj także:
Raków szykuje kolejny duży transfer. Milion euro na stole
Wielki powrót stał się faktem. Selekcjoner dał szansę Balotellemu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×