Sousa zadebiutował jako trener Flamengo... z trybun. Oto powód

Flamengo Rio de Janeiro rozegrało pierwszy mecz od czasu, gdy nowym trenerem jest Paulo Sousa. Były selekcjoner reprezentacji Polski jednak nie poprowadził swojej drużyny z ławki rezerwowych.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Paulo Sousa Twitter / Na zdjęciu: Paulo Sousa
Paulo Sousa już od kilku tygodni pracuje we Flamengo Rio de Janeiro. Teraz przyszedł czas na pierwszy mecz pod wodzą trenera, który dla brazylijskiego klubu rzucił reprezentację Polski. Jego zespół zmierzył się z Portugesą.

Spotkanie odbyło się w ramach rozgrywek Carioca. To mistrzostwa stanu Rio de Janeiro, które rozgrywane są poza sezonem ligowym. Flamengo udanie rozpoczęło zmagania, wygrywając 2:1.

Sousa był na meczu, ale... nie prowadził zespołu z ławki rezerwowych. Portugalczyk przyglądał się zawodnikom z trybun. To dość dziwne zachowanie, mając na uwadze, że był to pierwszy mecz, odkąd został trenerem.

ZOBACZ WIDEO: Nawałka nagle ma konkurencję. Były selekcjoner tłumaczy działania PZPN

Wyjaśnienie zagadki jednak jest bardzo proste. Flamengo wystawiło drużynę młodzieżową. W efekcie poprowadził ją Fabio Matias, który na co dzień odpowiada za zespół U-20.

Paulo Sousa jeszcze trochę poczeka na oficjalny debiut, bo liga brazylijska startuje dopiero w połowie kwietnia. Na razie Flamengo do połowy marca będzie grać o mistrzostwo Rio de Janeiro.

Tylko im współczuć. Prawdziwy terror Paulo Sousy >>

Emocje nie opadają. Sousa otrzymał kolejny cios >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×