Podczas czwartkowej prezentacji Pierre'a-Emericka Aubameyanga Jordi Cruyff powiedział, że FC Barcelona po zamknięciu zimowego okienka transferowego jak najszybciej zacznie prace nad przedłużeniami umów z kilkoma piłkarzami. Jednym z nich jest Ronald Araujo.
Urugwajczyk trafił do rezerw klubu w 2018 roku. Dwa lata później został przesunięty do pierwszego zespołu. Jego kontrakt wygasa w 2023 roku. Jeszcze przed rozpoczęciem pandemii zarząd Josepa Bartomeu dokonywał pierwszych kontaktów z otoczeniem stopera.
Potem "Duma Katalonii" miała wielkie problemy ekonomiczne przez koronawirusa i musiała się skupić na innych sprawach. Ostatecznie sprawa Araujo stała w miejscu. Teraz to się zmienia. Miał on już odrzucić pierwszą propozycję nowej umowy. Ma świadomość zwiększającej się swojej wartości.
Najmocniej zainteresowani jego usługami są przedstawiciele Manchesteru United. Jak podaje "Marca", są oni skłonni dokonać dużej inwestycji w tego zawodnika, bo koniecznie chcą wzmocnić linię defensywy.
Zobacz też:
Gwiazda PSG przedwcześnie zakończy karierę? W Paryżu tracą cierpliwość
To z nim przegrał trener Legii. Już wszystko jasne ws. selekcjonera europejskiej kadry
ZOBACZ WIDEO: Padło pytanie o przeszłość Michniewicza. "Zacni polscy politycy mieli niechwalebne epizody"