Już tylko dwa tygodnie pozostały do wznowienia rozgrywek Fortuna I ligi i eWinner II ligi. W Chorzowie w sobotę spotkały się zespoły grające we wspomnianych ligach. Niżej notowany Ruch zremisował z GKS-em 1962 Jastrzębi 2:2.
Sztab szkoleniowy Niebieskich po raz kolejny testował w spotkaniu zawodnika Rakowa Częstochowa Krystiana Szymochę. - Jesteśmy zdecydowani, porozumiewamy się z Rakowem. To młody chłopak, ma kapitalne warunki fizyczne i dobrze sobie tutaj radzi - powiedział po spotkaniu trener Niebieskich Jarosław Skrobacz, cytowany przez klubowy portal.
W sobotę w chorzowskim zespole zagrał także bramkarz Korony Kielce Jakub Osobiński. Po odejściu do Podhala Nowy Targ drugiego golkipera Macieja Styrczuli Niebiescy poszukują rezerwowego bramkarza. - Musimy mu się jeszcze przyjrzeć. Błędu nie popełnił, ale też nie miał wielu okazji do wykazania się - powiedział szkoleniowiec chorzowskiej.
Wiele wskazuje na to, że zimą Ruch dokona co najmniej dwóch transferów. To jednak prawdopodobnie nie koniec. - Jeśli uda nam się dopiąć pewien temat, to jeszcze się wzmocnimy - tajemniczo zapowiedział Jarosław Skrobacz.
Ruch Chorzów - GKS 1962 Jastrzębie 2:2 (0:1)
0:1 - Fabry 31'
1:1 - Janoszka 51'
1:2 - Wybraniec 59'
2:2 - Chiliński 61'
Składy:
Ruch Chorzów: Jakub Osobiński (46' Tomasz Nowak) - Kacper Będzieszak (30' Bartłomiej Kulejewski), Filip Nawrocki (62' Konrad Kasolik), Remigiusz Szywacz (62' Krystian Szymocha) - Paweł Żuk (62' Jakub Malec), Piotr Wyroba (30' Tomasz Foszmańczyk), Michał Mokrzycki (46' Patryk Sikora), Łukasz Janoszka (62' Piotr Wyroba), Tomasz Wójtowicz - Kacper Bąk (30' Kamil Chiliński, 62' Daniel Szczepan), Daniel Szczepan (30' Piotr Stępień).
GKS 1962 Jastrzębie: I połowa: Bartosz Neugebauer - Remigiusz Borkała, Oliver Podhorin, Mateusz Bondarenko, Łukasz Zejdler, Dariusz Kamiński, Michał Kuczałek, Władysław Ochronczuk, Konrad Handzlik, Farid Ali, Marek Fábry.
II połowa: Grzegorz Drazik - Szymon Zalewski, Mateusz Słodowy, Michał Rutkowski, Dawid Szkudlarek, Nataniel Wybraniec, Filip Łukasik, Łukasz Gajda, Kamil Jadach, Wojciech Łaski, Daniel Stanclik.
Czytaj także:
Trener Ruchu Chorzów przerażony. "Jest to element, który zawodzi"
Cztery gole w meczu Ruchu Chorzów. "Zmęczenie było widoczne". Jest dobra wiadomość
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat