Pogoń Szczecin chce dotrzymać kroku. Kosta Runjaić mówi o cierpliwości

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Lech Poznań i Raków Częstochowa zwyciężyli w sobotnich meczach PKO Ekstraklasy. Trzeci z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski - Pogoń Szczecin podejmie KGHM Zagłębie Lubin. - Oni są gotowi na wszystko - mówi trener Kosta Runjaić.

W rundzie jesiennej Pogoń Szczecin nie poradziła sobie w Lubinie. Biorąc pod uwagę późniejsze wyniki Portowców i Miedziowych, wygrana tych drugich 2:0 była zaskoczeniem. W niedzielę podopieczni Kosty Runjaicia będą mieć możliwość zrewanżowania się przy Twardowskiego, gdzie są niepokonani od początku sezonu.

- Zagłębie w ani jednym meczu tego sezonu nie przebiegło większej liczby kilometrów niż przeciwko nam. Ta drużyna jest gotowa na wszystko i nie oczekuję prostego spotkania. Wiemy, że zespoły Piotra Stokowca są dobrze zorganizowane i umiejętnie ustawiają się. Potrafią szybko oraz niebezpiecznie przechodzić do ofensywy - mówi Kosta Runjaić, trener Pogoni na konferencji prasowej.

- To będzie mecz cierpliwości. Każde podanie musi być dokładne. Musimy być zorganizowani i przygotowani na kontrataki Zagłębia. Na pewno lubinianie również obserwowali nasze mecze i będą chcieli jeszcze mocniej zabezpieczyć się i cofnąć do defensywy. Potrzebujemy punktów, ale oni też i dlatego oczekuję emocjonującego meczu - dodaje Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Pogoń rozpoczęła rundę wiosenną od zwycięstwa 2:0 z Piastem Gliwice. Przez godzinę miała problem z zagrożeniem zespołowi Waldemara Fornalika, ale przyspieszyła i zapewniła sobie komplet punktów strzałami Kamila Grosickiego oraz Wahana Biczachczjana.

- Zwycięstwo w Gliwicach będzie mieć znaczenie, jeżeli wygramy również z Zagłębiem. Przed własnymi kibicami chcemy koniecznie zaprezentować się dobrze. W niektórych elementach musimy jeszcze poprawić się, ale na pewno jesteśmy dobrze przygotowani na Zagłębie - zapewnia szkoleniowiec Pogoni.

Runjaić nie zamierza wystawić w podstawowym składzie Wahana Biczachczjana. Ormianin strzela gola w prawie każdym meczu Pogoni, ale jej trener nie zamierza przyspieszać wprowadzania pomocnika do zespołu.

- Po przyjściu Kamila Grosickiego również panowała euforia. Wszyscy oczekiwali, że wejdzie z buta do ligi i będzie sam rozstrzygać mecze, ale to tak nie działa. Wahan pokazuje jakość w treningach i w spotkaniach, więc zobaczymy, co przyniesie czas. Jeśli będzie dalej rozwijać się, to przyjdzie pora i na niego - mówi Runjaić.

Początek meczu Pogoni z Zagłębiem w niedzielę o godzinie 15.

Czytaj także: Kosta Runjaić boi się odejścia piłkarza. "Musimy o to zadbać"
Czytaj także: Gwiazda wyjeżdża z Ekstraklasy! "Najwyższy transfer Wisły od czterech lat"

Źródło artykułu: