Przez to Lewandowski nie jest na równi z Messim i Ronaldo

PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski to klasa sama w sobie. Jest piłkarzem wybitnym, genialnym. Nadal jednak nie może pod pewnymi względami wejść na szczyt. - W pewnym momencie drużyna narodowa też odgrywa rolę - mówi w rozmowie z "L'Equipe" Juergen Klinsmann.

Raz częściej, raz rzadziej, ale temat wraca jak bumerang. Dlaczego Robert Lewandowski nie może liczyć na to, by być docenianym tak, jak Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo?

W wywiadzie dla "L'Equipe" sytuację w jasny sposób wytłumaczył Juergen Klinsmann. Co w jego opinii mogłoby wywindować "Lewego"? Wskazał dwie ważne kwestie: jedną sportową, drugą pozaboiskową.

- Przeszkodą jest niemożność zdobycia mistrzostwa świata z reprezentacją Polski - przyznał, wskazując właśnie na brak wielkiego sukcesu z drużyną narodową.

- Im więcej tytułów zdobywasz, tym lepszą masz reputację. Ale w pewnym momencie drużyna narodowa też odgrywa rolę. Wygranie Euro bardzo pomogło Ronaldo w tej rozpoznawalności - dodał.

W lipcu 2021 pierwszego trofeum z kadrą doczekał się z kolei Messi, który z Argentyną świętował triumf w Copa America. Wielu wskazuje jednak, że aby stać się naprawdę wielki, potrzebuje triumfu na MŚ w Katarze.

Co jeszcze powoduje, że Lewandowski, pomimo swoich niesamowitych osiągnięć, przegrywa z Messim i Ronaldo? - Jest niezwykle pozytywną osobą, ale za mało pokazuje się poza domem, a w ten sposób się nie promuje - powiedział Klinsmann.

Legendarny niemiecki napastnik odniósł się również do możliwości przenosin Erlinga Haalanda do Bayernu Monachium. Dla niego dodanie Norwega do "Lewego" mija się z celem i nie ma to żadnego sensu. - Dwie klasyczne dziewiątki w składzie byłyby na boisku w tym samym miejscu, w tym samym czasie - wyjaśnił.

Zobacz także:
Spięcie Arkadiusza Milika z trenerem. "Nie potrafię wytłumaczyć, czego on nie rozumie"
Krzysztof Piątek nabrał rozpędu. Podniósł się po pudle

ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat

Źródło artykułu: