Fatalna statystyka zastępcy Neuera. Bayern to odczuje?

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Sven Ulreich
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Sven Ulreich

Bayern Monachium rozpoczyna walkę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Bawarczycy w środę będą musieli radzić sobie bez Manuela Neuera. Prawdopodobnie zastąpi go Sven Ulreich, który w tych rozgrywkach po raz ostatni wystąpił prawie... cztery lata temu.

1 maja 2018 roku - to wtedy Sven Ulreich po raz ostatni stanął w bramce Bawarczyków w Lidze Mistrzów. Zespół prowadzony wtedy przez Juppa Heynckesa grał z Realem Madryt i ostatecznie odpadł z rozgrywek po fascynującym dwumeczu.

Od tego czasu regularnie bramki Bayernu Monachium bronił Manuel Neuer. W środę nie będzie mógł jednak wystąpić. Wszystko przez operację stawu kolanowego, którą przeszedł ponad tydzień temu. Ta wyklucza go z gry na kilka tygodni.

Mistrzowie Niemiec przekonali się już o braku swojej "jedynki" w spotkaniu Bundesligi przeciwko VfL Bochum (2:4). Stracone cztery bramki na pewno bolą Svena Ulreicha. Trzeba natomiast przyznać, że w niektórych przypadkach rezerwowy bramkarz Bawarczyków nie miał nic do powiedzenia.

Na zachowanie czystego konta będzie miał szansę właśnie w środę. Bayern Monachium rozpoczyna walkę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów od wyjazdowego spotkania z austriackim Red Bull Salzburg.

- Wszyscy jesteśmy gotowi uzyskać lepszy wynik niż w sobotę z Bochum - powiedział Julian Nagelsmann na konferencji przedmeczowej. Czy tak się stanie? Początek środowego meczu już o godzinie 21:00. Transmisja w Polsat Sport Premium oraz TVP 1. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Tego jeszcze nie było! Polak spróbuje zatrzymać Lewandowskiego
To dlatego Robert Lewandowski traci tak dużo do Messiego i Ronaldo

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Komentarze (1)
avatar
Pułkownik Legionowiak
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajcie spokój z Bayernem Monachium! Rozumiem, redakcjo, że Bayern to wasz ulubiony die Manschaft, ale nikt nie musi Bawarczykom kibicować!