O tym, co podczas meczu Legia Warszawa - Warta Poznań zrobił Artur Boruc, jest bardzo głośno. Doświadczony bramkarz zaatakował rywala, sędziego, a także kamerzystę.
W środę dowiedzieliśmy się, że nie uniknie konsekwencji. Boruc został ukarany dyskwalifikacją na trzy kolejki i sankcją w wysokości 25 tys. zł.
Golkiper uznał, że nie może przejść obojętnie obok decyzji Komisji Ligi. Odniósł się do niej za pośrednictwem Twittera.
"Paranoja..." - napisał Boruc pod komunikatem o karze, który opublikowała Legia Warszawa.
Nieco później chyba... poszedł spać. Krótko przed godz. 19:00 napisał na swoim koncie "Dobranoc...". Załączył animację z napisem "the end", czyli "koniec". Jaki koniec miał na myśli? To wie raczej tylko on sam.
Paranoja…
— Artur Boruc (@ArturBoruc) February 16, 2022
Czytaj także:
> Liga Mistrzów. Składy na mecz Red Bull Salzburg - Bayern. Jeden Polak na boisku, drugi na ławce
> Weteran ekstraklasy goni liderów na liście wszech czasów
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat