Martin Caceres: Ferrara jest naszym Guardiolą
Martin Caceres, który cały czas czeka na debiut w barwach Juventusu Turyn póki co może się cieszyć swoim ostatnim występem w barwach reprezentacji Urugwaju, w którym Celestes pokonali 3:1 Kolumbię. Prawy obrońca ma nadzieję, że grając w Juve będzie osiągał sukcesy.
- Jestem zadowolony z mojego występu przeciwko Kolumbii. Odnieśliśmy fundamentalne zwycięstwo, dzięki któremu nadal walczymy o awans. Naszym celem jest zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata - powiedział Urugwajczyk.
- Miniony sezon był dla mnie pełnym satysfakcji, mam nadzieję, że teraz w Juventusie będzie podobnie. Jestem zadowolony, że mogę grać dla Bianconerich. Znajduję się w kompetentnym zespole, w którym gra wielu mistrzów - dodał.
- Ferrara? Ma taką charyzmę, jaką powinien mieć trener. Na pewno jest dla wielu autorytetem - zauważył.
- Czy może osiągnąć z Juventusem to, co Guardiola z Barceloną? Pewnie, on nadał Juventusowi jakości i może tak się stać - zakończył.
Grosso gotów do gry
Fabio Grosso czeka na debiut i wiele wskazuje na to, że reprezentant Włoch otrzyma swoją szansę już w najbliższym ligowym meczu, kiedy to podczas 3. kolejki Serie A Juve zmierzy się na Stadio Olimpico w Rzymie z Lazio.
- Jestem do dyspozycji trenera i gotów, aby zagrać w sobotę na Stadio Olimpico, i dać z siebie wszystko. Jestem szczęśliwy, że wzmocniłem Juventus. Jestem tutaj po to, aby wygrywać, a grając dla tego zespołu jest to możliwe. Czuję się dobrze i jestem gotów do gry zarówno w Serie A, jak i Lidze MIstrzów - stwierdził.
W szeregach Bianconerich w konfrontacji z zespołem Biancocelestich zabraknie Hasana Salihamidzicia i Mohameda Sissoko. Obaj już trenują, ale póki co nadal nie są w pełni sił.
Alessio Secco: Ta historia to tylko sprawa Mutu
Juventus Turyn nie ma zamiaru spłacać wraz z Adrianem Mutu kary, którą na piłkarza nałożyła FIFA za to, że ten jak się okazało niezgodnie z prawem zamienił Chelsea Londyn na Starą Damę. Reprezentant Rumunii jest winny popularnym The Blues aż 15 mln euro, a teraz klub domaga się dodatkowych kosztów za nie zapłacenie tej kwoty w terminie.
Po tym, jak zawodnik został przyłapany na stosowaniu kokainy Chelsea nie chciała go w swoich szeregach i właśnie dlatego po roku gry dla The Blues i ponad pół roku odpoczynku od futbolu związał się on wówczas z Juve, a po kolejnym sezonie odszedł do ACF Fiorentiny.
Głos na temat zaistniałej sytuacji zabrał dyrektor sportowy Bianconerich, Alessio Secco. - Jak na razie ta sytuacja nie musi nas martwić. Nikt się z nami nie kontaktował, a jego adwokaci najprawdopodobniej analizują całą sytuację. W tym momencie Mutu żąda czegoś od naszego klubu, ale my odpowiemy. Naszym zdaniem za całą sytuację odpowiedzialny jest tylko sam zawodnik, a nie drużyna - stwierdził.
Taddei przedłuży kontrakt?
Rodrigo Taddei, którego kontrakt z AS Romą wygasa 30 czerwca 2010 roku najprawdopodobniej przedłuży umowę. Piłkarz jest gotów pozostać w Rzymie, ale warunki na których ma grać muszą go zadowolić.
Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, wówczas po zakończeniu sezonu Brazylijczyk będzie mógł odejść na zasadzie wolnego transferu, a na brak ofert na pewno nie będzie mógł narzekać.
Już teraz zainteresowanie Taddeiem zdążyły wyrazić ekipy Juventusu Turyn, AC Milanu i Interu Mediolan, a ponadto o zawodnika zabiegają ponoć: Atletico Madryt, CF Valencia, Bayern Monachium i Hoffenheim.
Totti gotów przedłużyć kontrakt
Francesco Totti jest gotów przedłużyć kontrakt z AS Romą. Kapitan Giallorossich nie ukrywa, że już powoli zaczyna myśleć o zakończeniu kariery, ponieważ ma już prawie 33 lata.
- Kontrakt to porozumienie pomiędzy dwoma osobami i jeśli władze klubu zaoferują mi zadowalającą umowę, wówczas nic innego nie będzie mnie interesować. Mam prawie 33 lata i chcę powiedzieć, że już powoli myślę o zakończeniu kariery. Oczywiście będę szczęśliwy, jeśli nadal będę mógł być częścią tej drużyny - powiedział.
Póki co w tym sezonie rzymianie fatalnie spisują się w Serie A i po dwóch kolejkach są bez punktu. Właśnie z tego powodu do dymisji podał się trener AS Romy - Luciano Spalletti, a jego następcą został Claudio Ranieri.
Dida wraca do gry, Onyewu nie zagra
AC Milan przygotowuje się do konfrontacji z AS Livorno Calcio. Szkoleniowiec Leonardo już podał nazwiska piłkarzy, którzy będą w tym spotkaniu do jego dyspozycji. Na liście powołanych zawodników znalazł się ostatnimi czasy kontuzjowany Brazylijczyk Nelson Dida.
Powołania dość niespodziewanie nie otrzymał Oguchi Onyewu, a ponadto na placu gry zabraknie kontuzjowanych: Christiana Abbiatiego, Daniele Bonery, Di Gennaro oraz Marco Borriello.
Rossoneri po dwóch kolejkach mają na swoim koncie trzy oczka. Na początek pokonali 2:1 AC Sienę, a następnie zostali rozgromieni przez Inter 0:4.
Kadra AC Milanu: Dida, Roma, Storari, Antonini, Favalli, Jankulovski, Kaladze, Nesta, Oddo, Thiago Silva, Zambrotta, Abate, Ambrosini, Flamini, Pirlo, Seedorf, Huntelaar, Inzaghi, Pato, Ronaldinho.
Chelsea żąda od Mutu kolejnego odszkodowania
Chelsea Londyn nie ma zamiaru odstąpić od swoich żądań. Trybunał Arbitrażowy nakazał Adrianowi Mutu zapłacić 17 mln euro odszkodowania ekipie The Blues. Anglicy czekają na tę wpłatę i nie tylko.
Rumun nie ma tak ogromnych pieniędzy, a ustalony termin zapłaty już minął. Chelsea nie ma zamiaru na to patrzeć z założonymi rękami. Jak informują media, włodarze zespołu z Londynu żądają, by FIFA nałożyła na zawodnika kolejną karę, tym razem za opóźnienia.
Piłkarz jest załamany całą sytuacją. Jak sam wyznał, nie posiada takiej kwoty i liczy na zrozumienie. Chciał pójść na ugodę z Chelsea, ale wydaje się, że to niemożliwe.
Z zawodnikiem solidaryzuje się niemal cała piłkarska Italia. Prezes Interu, Massimo Moratti szczerze współczuje Mutu. - Mam nadzieję, że Chelsea znajdzie inne rozwiązanie. Dla piłkarza to wielki dramat. Nie będę się zagłębiał, kto ma rację w tym sporze, ale myślę, że zawodnik przeżywa ciężkie chwile. Budzi się każdego ranka z tą myślą i ciężko mu skupić się na obowiązkach. Wierzę, że uda się dojść do jakiegoś porozumienia - powiedział.
Bayern żałuje sprzedaży Lucio
W szeregach Bayernu Monachium zaczynają żałować decyzji podjętej w letnim okienku transferowym, kiedy to pozwolili odejść z drużyny Brazylijczykowi Lucio. Zawodnik trafił do Interu Mediolan.
- Naszym problemem jest defensywa. Mam nadzieję, że trener szybko znajdzie rozwiązanie - powiedział prezydent honorowy klubu, Franz Beckenbauer. - Chyba sprzedaż Lucio była błędem. On przez lata był filarem defensywy - dodał.
Lucio nie mieścił się w planach nowego szkoleniowca Bawarczyków, Louisa Van Gaala i musiał poszukać sobie nowego pracodawcy. Zawodnik za 5 mln euro trafił do Interu Mediolan.
"Sneijder zrobił krok do tyłu"
Jorge Valdano z Realu Madryt nie ma wątpliwości, że Holender Wesley Sneijder zamieniając Królewskich na Inter Mediolan zrobił krok do tyłu w swojej piłkarskiej karierze.
- Sneijder, Huntelaar, Robben w Realu nie mieliby miejsca, a za rok są Mistrzostwa Świata, więc musieli odejść, by grać - wyjaśnił.
Największy opór przy sprzedaży stawiał Wesley Sneijder, który do końca wierzył, że znajdzie się dla niego miejsce w zespole Pellegriniego. - Odejście z Realu, to zawsze krok do tyłu w piłkarskiej karierze - zauważył Valdano.