[tag=80315]
Royal Union Saint-Gilloise[/tag] wrócił na zwycięską ścieżkę. W 28. kolejce drużyna Kacpra Kozłowskiego wygrała 3:0 na wyjeździe z RSC Charleroi i niezmiennie prowadzi w ligowej tabeli. Polak nie został uwzględniony w kadrze meczowej.
Lider ligi belgijskiej kończył spotkanie w osłabieniu. W końcówce pierwszej połowy Dante Vanzeir mocno uderzył Valentine'a Ozornwafora w twarz i po konsultacji VAR został ukarany czerwonym kartonikiem.
Ozornwafor upadł na boisko i zwijał się z bólu. Przez kilka minut sztab medyczny udzielał pomocy 22-letniemu piłkarzowi. Sytuacja wyglądała dramatycznie, jednak została opanowana.
Według informacji "Eleven Sports", Vanzir przeprosił rywala w szatni. Nigeryjczyk nie wyszedł na drugą połowę i został przetransportowany do szpitala.
RSC Charleroi poinformowało, że zawodnik dwukrotnie stracił przytomność, ale na szczęście jego stan się już ustabilizował. Jak czytamy w oświadczeniu klubu, Ozornwafor pozostaje pod obserwacją lekarzy z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Les premières nouvelles concernant notre défenseur Valentine Ozornwafor sont rassurantes. Après avoir perdu connaissance par deux fois sur le terrain, il est désormais conscient et restera en observation, selon le protocole commotion. #RCSC #JPL #Ozornwafor pic.twitter.com/6kdvGagroH
— Royal Charleroi Sporting Club (@SportCharleroi) February 19, 2022
Czytaj także:
Droga przez mękę Realu Madryt. Piękne gole wynagrodziły wcześniejsze cierpienia
Psikus w meczu lidera Serie A
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!