Jak podał "The Sunday Times", Real Madryt ostrzegł Kyliana Mbappe, że jego oferta transferowa ma datę ważności. Gazeta twierdzi, że zarząd klubu poinformował gracza, że jeśli zmieni zdanie i pozostanie w Paris Saint-Germain, jego dziecięce marzenie o grze na Santiago Bernabeu zniknie.
Jak komentuje "As", ultimatum to ma odwieść 23-latka od słuchania nacisków ze strony paryżan. Chcą oni zaoferować piłkarzowi podwyżkę w dwuletnim kontrakcie, 25 milionów euro premii za podpisanie umowy oraz obietnicę poprawy jego wizerunku w strategii komercyjnej klubu, w której zajmuje miejsce na dalszym planie za Leo Messim i Neymarem.
Przypomnijmy, że obecny kontrakt Mbappe wygasa już w czerwcu. Działacze klubu ze stolicy Hiszpanii już dwa razy próbowali ściągnąć napastnika do siebie - w 2017 i 2021 roku. Najpierw sam zawodnik wybrał Paryż, a potem jego klub nie zareagował na oferty opiewające na 160 i 180 milionów.
Real realizuje długoterminową taktykę, aby kupić do składu gwiazdę futbolu. W grudniu całkowicie zakończony ma zostać remont stadionu. Klub otworzy nowy rozdział w swojej historii i chce to zrobić z nowymi twarzami w białej koszulce.
Zobacz też:
Niegdyś fenomenalny. Artur Boruc źle się postarzał
"Frustrujący mecz". Arkadiusz Milik nie zachwycił. Noty mówią same za siebie
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!