Stal Mielec potrafi pokonać własne ograniczenia
W sobotę Stal Mielec zagra w Łęcznej bardzo ważny mecz, z miejscowym Górnikiem. - Od początku sezonu walczymy z naszymi ograniczeniami i zdajemy sobie z tego sprawę - powiedział Adam Majewski, trener klubu z Mielca.
Pomimo wielu problemów, mielecki zespół zajmuje 8. miejsce w ligowej tabeli. - Od początku sezonu walczymy z naszymi ograniczeniami i zdajemy sobie z tego sprawę. Taką podjęliśmy decyzję z zarządem klubu i ja się na to zgodziłem. Mam nadzieję, że efekt będzie pozytywny. Sytuacja jest trudna, ale ja nie zamierzam się poddawać, podobnie jak zawodnicy. Mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty - ocenił Majewski.
Obecnie Stal ma 10 punktów przewagi nad Górnikiem, który zajmuje 16. miejsce w lidze, zagrożone spadkiem. Czy ewentualne zwycięstwo w Łęcznej zapewni już utrzymanie drużynie z Mielca? - Zostało jeszcze wiele spotkań. Nasza sytuacja na ten moment jest zupełnie inna niż Górnika, każde punkty przybliżają nas do utrzymania, a my nie chcemy walczyć o to do ostatniej kolejki. Dlatego jesteśmy zdeterminowani do tego meczu - stwierdził trener.
Rywal Stali zmienił styl gry od ostatniego meczu tych drużyn. - W Górniku gra pięciu obrońców, nie czterech. Oni są wzmacniają, dołączył do nich Jonathan de Amo - nasz były zawodnik. Oni systematycznie punktują, notują progres i nastawiamy się na ciężkie spotkanie - podsumował Adam Majewski.
Czytaj także:
Ostatnie mecze uratowały kolejkę
Co z limitami na stadionach?