PZPN podjął jedyną możliwą decyzję po ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę. Cezary Kulesza zapowiedział, że Biało-Czerwoni nie zagrają ze "Sborną" w barażach o awans na mundial. Polacy dali świetny przykład innym federacjom.
Kierownictwo FIFA jednak nie zamierza wykluczyć Rosji z rozgrywek. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, kadra narodowa ma grać pod nazwą "Rosyjska Federacja Piłkarska", bez swojej flagi, hymnu, kibiców i na neutralnym terenie - więcej TUTAJ.
Decyzja światowej organizacji wywołała ogromne oburzenie w środowisku piłkarskim. Swoją opinią podzielił się Henry Winter. Angielski dziennikarz nie zostawił suchej nitki na Giannim Infantino.
"FIFA ma krew na rękach. Infantino powinien przeciwstawić się Putinowi, a nie go uspokajać. Jest całkowicie pozbawiony kręgosłupa z FIFA i pozwala Rosji kontynuować rywalizację w eliminacjach do Mistrzostw Świata, tylko pod inną nazwą. A dzielni Ukraińcy umierają" - napisał Winter na Twitterze.
Tymczasem prezes Kulesza stoi twardo przy swoim. Polska w żadnym wypadku nie chce grać z Rosją.
FIFA has blood on its hands. Infantino should stand up to Putin not appease him. Utterly spineless from FIFA to let Russia continue competing in World Cup qualifying just with a different name. While brave Ukrainians die. #UkraineInvasion
— Henry Winter (@henrywinter) February 27, 2022
Czytaj także:
"Skundlenie totalne". Fala oburzenia po haniebnej decyzji FIFA
Są pierwsze komentarze z Rosji po decyzji FIFA. "Ludzie przy zdrowych zmysłach tak nie robią"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?