Jak poinformował dziennik "Le Parisien", Lionel Messi nie docenia uwag, jakimi był poddawany w ostatnich tygodniach i miał podzielić się tą opinią z resztą szatni Paris Saint-Germain. Argentyńczyk uważa, że krytyka jest skierowana do niego za pośrednictwem zarządu klubu.
34-latek był bohaterem historycznego transferu poprzedniego lata. Przeszedł z Barcelony na Parc des Princes. Minęło już kilka miesięcy do tego czasu, w którym strzelił siedem goli i zanotował jedenaście asyst w 23 meczach. Często jest jednak krytykowany.
Wielu obserwatorów źle oceniło jego występ przeciwko Realowi Madryt w Lidze Mistrzów. Co prawda główną gwiazdą PSG był w tym starciu Kylian Mbappe, ale Messi wcielił się w rolę konstruktora akcji. Jego otoczenie było bardzo zdziwione tymi negatywnymi notami.
W obronie pochodzącego z Rosario piłkarza stanęli jego rodacy. - Francuskie gazety go "zabiły". Miałem umówiony wywiad z jedną z nich, ale odwołałem go - przyznał w serwisie Twitch Sergio Aguero. W ciepłych słowach o swoim koledze wypowiadał się także Cesc Fabregas na łamach "Marki".
Zobacz też:
Rosyjski klub objęty sankcjami. Jako jedyny na liście
"Niezrozumiałe". Rośnie napięcie wokół Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)