Trenującą wspólnie grupę stworzyli Benedikt Zech, Mariusz Malec i Kacper Smoliński. Na razie Austriak oraz Polacy nie dołączyli do reszty zespołu, dlatego zabraknie ich w piątek w meczu z Radomiakiem. Trener Kosta Runjaić czeka na powrót rekonwalescentów w kolejnych spotkaniach.
Zech pauzuje najkrócej. Filar defensywy Pogoni Szczecin opuścił boisko z powodu kontuzji w pierwszej połowie meczu ze Stalą Mielec. Zabrakło go również w poprzednim, przegranym 0:3 starciu z Lechem Poznań, które kosztowało drużynę stratę pierwszego miejsca w PKO Ekstraklasie.
Zech grał na początku rundy wiosennej na środku obrony z Malcem. Ten drugi nie wystąpił w dwóch poprzednich meczach z powodu złamań kości w twarzy. Malec przygotowuje się do powrotu na boisko w przygotowanej już masce.
Najpoważniejszą kontuzję leczy Smoliński. Młodzieżowiec zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie, co wymagało przejścia operacji i rehabilitacji. Smoliński nie gra od września, ale realny jest jego powrót w rundzie wiosennej. Może wzmocnić rywalizację o grę ze statusem młodzieżowca.
Jedynym kontuzjowanym piłkarzem Pogoni, który nie trenuje na boisku, jest Alexander Gorgon.
Czytaj także: Pogoń nie stanęła na wysokości zadania. "To nie jest przyjemne"
Czytaj także: Pogoń Szczecin zawiodła w hicie. "To było trzęsienie ziemi"
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!