W 2014 roku Lukas Podolski pomógł założyć w Warszawie Fundację Arka, która obecnie opiekuje się grupą ponad 60 dzieci z dzielnicy Praga Północ.
Podopieczni codziennie mają zapewniony ciepły posiłek, pomoc w odrabianiu prac domowych, organizowane są dla nich zajęcia sportowe i muzyczne, a także zimowe ferie czy wcześniej wigilia.
W ośrodku dba się nie tylko o pomoc materialną, celem Arki jest też, a może przede wszystkim, kształtowanie poczucia własnej wartości u dzieci, przekazywanie im zasad zdrowego trybu życia, czy prawidłowych zachowań społecznych.
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry
Do tej pory wspierano przede wszystkim potrzebujące dzieci z okolicy, ale dramat Ukrainy sprawił, że ośrodek otworzył się również na przybyszów stamtąd. Arka przyjęła właśnie pod swoje skrzydła pierwszą grupę ukraińskich dzieci, uciekających z rodzinami po haniebnej inwazji Rosji.
"Nie dla wojny, nie dla cierpienia dzieci"
"Moja fundacja Arka przyjęła pierwsze dzieci z ogarniętej wojną Ukrainy. Tutaj znajdą miłość, ciepło, bezpieczeństwo, schronienie! Arka jest zawsze otwarta wobec potrzebujących. Tutaj dzieci z Ukrainy mogą liczyć na wsparcie i świetną opiekę wychowawców. Pomagajmy tym którzy najbardziej tego potrzebują. Nie dla wojny, nie dla cierpienia dzieci" - napisał na Instagramie mistrz świata z 2014 roku, 130-krotny reprezentant Niemiec i jeden z najlepszych strzelców w historii tej reprezentacji.
Obecnie Podolski jest piłkarzem Górnika Zabrze. Zasilił ten klub przed rozpoczęciem tego sezonu, spełniając daną wiele lat temu obietnicę, że pod koniec kariery zagra w klubie, któremu kibicuje od dzieciństwa.
Wstrząsająca relacja ze Lwowa. "Chłopcy ustawili się w kolejce na front"
Szokujące informacje w sprawie Abramowicza