Trener Kibu Vicuna zwolniony z ŁKS-u Łódź. Wiemy, kto go zastąpi

Materiały prasowe / CYFRASPORT / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: trener Kibu Vicuna
Materiały prasowe / CYFRASPORT / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: trener Kibu Vicuna

Dwa remisy przelały czarę goryczy. Kibu Vicuna nie jest już trenerem piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego. Zarząd ŁKS-u postanowił rozwiązać umowę ze szkoleniowcem za porozumieniem stron.

[tag=70213]

Kibu Vicuna[/tag], czyli José Antonio Vicuña Ochandorena, prowadził drużynę z al. Unii od czerwca 2021 roku. Jego bilans w 23 meczach (w tym 21 ligowych) to 8 zwycięstw, 8 remisów i 7 porażek. Póki co w tabeli Fortuna I liga ŁKS Łódź znajduje się na dziewiątej pozycji, choć ma jedno spotkanie zaległe.

Rundę wiosenną biało-czerwono-biali rozpoczęli od zdobycia zaledwie dwóch punktów w sześciu meczach. Przed tygodniem ełkaesiacy zremisowali 1:1 w Jastrzębiu-Zdroju z GKS-em, a w minioną sobotę podzielili się punktami z Koroną Kielce po bezbramkowym remisie. A w klubie nie ukrywają, że celem nadal jest awans do PKO Ekstraklasy.

- Tworzyliśmy bardzo klarowne sytuacje, mówię o słupku Samu Corrala, sytuacji Ricardinho, Wolskiego, Domingueza czy Janka Kuźmy w pierwszej połowie, niestety nie strzeliliśmy. Kiedy graliśmy o jednego więcej zawodnika to stworzyliśmy 5 czy 6 sytuacji bramkowych lecz prawdą jest, że wynik końcowy pozostaje 0:0, jednak my musimy analizować jak profesjonalna drużyna dlaczego nie strzeliliśmy. Najgorszy jest wynik, a jeżeli chodzi o grę to było bez fajerwerków, ale moim zdaniem byliśmy lepsi od przeciwnika - mówił Vicuna po meczu z Koroną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca

Hiszpański szkoleniowiec na konferencji prasowej został zapytany o to, czy nie boi się o swoją posadę. Odpowiedź była dość dyplomatyczna.

- W piłce nożnej nigdy nie jesteś pewny. Czuję wsparcie całego klubu, od sztabu szkoleniowego, drużyny, od każdego, ale w futbolu tak jest. Wiesz, gdzie jesteś rano, a nie wiesz gdzie będziesz popołudniu. Taka jest nasza praca, ale mimo tego czuję się doceniony przez klub - podkreślił.

Obowiązki po Kibu Vicunii przejmuje Marcin Pogorzała, który dotychczas pełnił rolę jego asystenta. 33-letni trener miał już okazję prowadzić ŁKS w roli pierwszego szkoleniowca w końcówce sezonu 2020/2021. Zespół wówczas przegrał z Górnikiem Łęczna baraż o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

W sztabie trenera Pogorzały znajdą się Paweł Drechsler (II trener), Jacek Janowski (trener bramkarzy) oraz Michał Lewandowski (trener przygotowania fizycznego). Pierwszy test już w środę, 9 marca o 18:00, kiedy to w zaległym meczu z jesieni ŁKS podejmie Puszczę Niepołomice.

Czytaj też: Widzew Łódź podniósł się po falstarcie