Rekord pobity. Niesamowity "Lewy"!

Strzelanie w Monachium Robert Lewandowski zaczął w 12. minucie, kiedy wykorzystał rzut karny. Niecałe dziesięć minut później Polak zamienił kolejną jedenastkę na gola, a po chwili znów znalazł receptę na bramkarza Red Bull Salzburg. To był świetny początek w wykonaniu "Lewego", ale i całego Bayernu.

Lewandowski trzy trafienia na swoim koncie miał już po 23 minutach. Okazuje się, że to kolejny rekord, który złamał reprezentant Polski. Żaden inny piłkarz nie skompletował hat-tricka w tak wczesnej fazie meczu.

"To najwcześniejszy hat-trick zdobyty przez zawodnika w historii Ligi Mistrzów" - czytamy na Twitterze. Pod uwagę brane są występy od pierwszego gwizdka. Lewandowski o minutę wyprzedził Marco Simone z meczu AC Milan - Rosenborg Trondheim z 1996 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca

Lewandowski imponuje skutecznością w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Trzeci gol strzelony austriackiej drużynie był jednocześnie dwunastym, którego strzelił w tej edycji Ligi Mistrzów. Tym samym jest to jego piąty sezon, w którym przebił barierę dziesięciu bramek.

Lepsi pod tym względem są jedynie Lionel Messi i Cristiano Ronaldo, którzy takich sezonów mają po 8.

Czytaj także: Koniec cierpliwości w Śląsku Wrocław. Jacek Magiera zwolniony Lewandowski dał znak Rosji. Oto co piszą o tym światowe media