Kibice Red Bulla Salzburg na długo zapamiętają ten wieczór. Po dobrym i dającym nadzieję meczu w Austrii, ekipa Czerwonych Byków uległa Bayernowi Monachium aż 7:1.
O tym, kto awansuje do ćwierćfinału, można było być niemal przekonanym już po 23 minutach tego starcia. Sprawcą tego zamieszania był Robert Lewandowski, który po tym etapie spotkania miał już na koncie hat-tricka. Polak strzelił 3 bramki w najkrótszym czasie od początkowego gwizdka w historii Ligi Mistrzów.
Niewiele brakowało, a ekspert od wielu trafień w krótkim czasie mógłby dopisać sobie kolejny wyczyn do swojego życiorysu. Polak potrzebował na skompletowanie hat-tricka niewiele ponad 10 minut. Byli szybsi.
Bafetimbi Gomis w barwach Olympique Lyon 3-krotnie pokonał bramkarza Dinama Zagrzeb w 8 minut, co jest rekordem. Drugi w tej klasyfikacji jest Mike Newell, który w 1995 roku ustrzelił 3 bramki dla Blackburn Rovers w meczu z Rosenborgiem Trondheim. Anglik potrzebował nieco ponad 9 minut, aby to zrobić.
Kapitan reprezentacji Polski jest obecnie na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców trwającej edycji Champions League. "Lewy" ma na swoim koncie 12 trafień. Tuż za jego plecami znajduje się Sebastien Haller z Ajaxu, który za tydzień, podczas meczu z Benfiką, będzie miał szansę na zrównanie się z napastnikiem Bayernu.
Czytaj także:
Robert Lewandowski z najszybszym hat-trickiem w historii Ligi Mistrzów!
Newcastle planuje hit transferowy
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja