Wielki powrót na Camp Nou. "Wszyscy jesteśmy fanami Barcelony"

Barcelona zmierzy się w czwartek z Galatasaray w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy. Trener przyjezdnych, Domenec Torent pracował kiedyś w "Dumie Katalonii". Nie ukrywa, że z klubem łączy go szczególna więź.

Dawid Franek
Dawid Franek
Domenec Torrent PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Domenec Torrent
Domenec Torrent pracował w Barcelonie u boku Josepa Guardioli. Był jednym z jego asystentów w latach 2008-2012. Później wspierał także Guardiolę w Bayernie i Manchesterze City, aż poszedł w swoją stronę i zaczął pełnić funkcję pierwszego trenera. W styczniu objął Galatasaray, po tym, jak z klubu odszedł Fatih Terim. Drużyna spisywała się słabo, a Torrent ma jej przywrócić blask.

Tak się składa, że Hiszpan szybko ma okazję wrócić na "stare śmieci". W 1/8 finału jego Galatasaray mierzy się z Barceloną, a w dodatku trenerem klubu z Katalonii jest Xavi, z którym Torrent szerzej współpracował za czasów jego kariery zawodniczej.

- Xavi radzi sobie teraz bardzo dobrze. Mam z nim bardzo dobre relacje, on jest wyjątkowy, razem pracowaliśmy. Odkąd byłem małym chłopcem, wspierałem Barcelonę. Nie jest tajemnicą, że wszyscy jesteśmy fanami tego klubu, ale teraz tak się składa, że będę z Barceloną rywalizował - powiedział Torrent, cytowany przez "The Guardian".

ZOBACZ WIDEO: Komplikacje z transferem Wisły Kraków. Najpierw żona, później paszport

Obecny szkoleniowiec Galatasaray odniósł się także do sukcesów Barcelony, jakie były udziałem sztabu trenerskiego, w którym pracował.

- Najbardziej wyjątkowym rokiem był ten pierwszy, w którym drużynie udało się zdobyć wszystkie możliwe tytuły. To na zawsze zostanie ze mną. Nie tylko wygraliśmy sześć tytułów, ale sposób, w jaki to zrobiliśmy, styl gry, jaki miał ten zespół, na zawsze pozostanie w naszych wspomnieniach - podkreślił.

W Lidze Europy Galatasaray radzi sobie dobrze, ale na krajowym podwórku sytuacja wygląda zadziwiająco słabo. Klub ze Stambułu zajmuje obecnie 12. miejsce. Domenec Torrent zapewnia, że zrobi wszystko, aby wyciągnąć zespół z dołka.

- Zawsze tak niskie miejsce w tabeli jest trudne dla utytułowanych drużyn, a taką niewątpliwie jest Galatasaray. To, co się dzieje, nie jest normalne. Dlatego mój sztab został zatrudniony po to, aby tą sytuację poprawić. Spróbujemy zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób, ale także z przytupem otworzyć następne rozgrywki - skwitował Torrent.

Mecz FC Barcelona - Galatasaray Stambuł odbędzie się w czwartek o godzinie 21:00.

Czytaj także:
Wiemy, skąd Krychowiak ma oferty. Reprezentant Polski chce szybko podjąć decyzję!
Co z mundialem w Katarze? Ekspert stawia ważne pytanie

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×