Michniewicz tłumaczy się z powołań. "Robi się z tego awanturę"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Powołania zrobiłem pod kątem potrzeb reprezentacji Polski w meczu barażowym, bez oglądania się na to, kto jest agentem poszczególnych zawodników - mówi Czesław Michniewicz w rozmowie z serwisem sportowy24.pl.

Już wkrótce reprezentacja Polski rozegra pierwsze oficjalne mecze pod wodzą nowego selekcjonera. W miniony poniedziałek Czesław Michniewicz ogłosił swoje debiutanckie powołania dla piłkarzy z lig zagranicznych.

Na liście znalazło się aż 29 nazwisk. Najwięcej kontrowersji wzbudziło powołanie skrzydłowego Konrada Michalaka. To podstawowy gracz Konyasporu, który obecnie zajmuje 2. miejsce w tureckiej SuperLig.

Michniewicz w rozmowie z serwisem sportowy24.pl wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na powołanie Michalaka, który wcześniej był pomijany przez innych selekcjonerów.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak zrobił to jako jedyny. "Pokazał, że ma jaja"

- Zauważę, że chory był Kamil Grosicki. I nie wiadomo było, ile potrwa ta infekcja. Oprócz Konrada miałem więc wtedy do wyboru niegrającego ostatnio Przemka Płachetę i rzadko pojawiającego się na placu gry Przemka Frankowskiego. Gdybym więc nie sięgnął po Michalaka i w pewnym momencie chciał w meczu przejść na ustawienie 4-3-3, to nie miałbym na ławce żadnej opcji. Robi się wokół tego powołania awanturę, podczas gdy jest to logiczne - powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych.

Dziennikarz Adam Godlewski zapytał o Michalaka w kontekście powiązań agencyjnych. Zawodnika i trenera reprezentuje ten sam menedżer: Mariusz Piekarski. Michniewicz odciął się od tego, podał też argumenty. Padło nazwisko pominiętego przy powołaniach Damiana Szymańskiego.

- Piekarski jest także menedżerem Damiana Szymańskiego, który strzelił bramkę z Anglią, a nie ma tego zawodnika wśród powołanych. Powołania zrobiłem pod kątem potrzeb reprezentacji Polski w meczu barażowym, bez oglądania się na to, kto jest agentem poszczególnych zawodników - zaznaczył.

Selekcjoner ma także powołać 3-4 zawodników z PKO Ekstraklasy. Na celowniku są m.in. Kamil Grosicki, Mateusz Wieteska, Michał Pazdan czy Bartosz Salamon. Do kadry byłby powołany Artur Jędrzejczyk, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja.

- Gra bardzo dobrze w ustawieniu z trójką stoperów jako pół-prawy. Zna moje założenia, a Jędza w formie z europejskich pucharów to najlepszy obrońca w polskiej lidze - podkreślił.

Konkretną pracę z kadrowiczami zacznie 20 marca, kiedy rozpocznie się zgrupowanie drużyny narodowej.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków i Lech Poznań z niedosytem, może być nowy lider! Zobacz tabelę
Co za mecz Milika! Publiczność skandowała nazwisko Polaka

Źródło artykułu: